Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak tu nie zdradzić jak żona pracuje za granicą

Polecane posty

Gość gość
To LEC do Niej!!! a nie zaraz zdrada:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie znalazłeś nic zapluty ćwoku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bzykaj sobie. Przeciez ona tez to tam robi. No chyba ze jesteś taki naiwny i myślisz że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acordeon
Pracuję od lat w firmie gdzie jest dużo osób i każdy ma jakieś przeżycia za sobą, i muszę powiedzieć,że w większości to kobiety zdradziły facetów niż na odwrót.Nie jestem wrogiem kobiet bo jak każdy zdrowy facet lubię kobiety,ale w tych czasach to coraz częściej pierwszy krok do rozpadu związku robi kobieta( a przytaczając słowa mojej babci,która mówiła..-jak suka nie da to pies nie ruszy) to coś w tym jest bo żaden normalny facet nie będzie na siłę brał kobiety (bo oskarży go o gwałt)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech nie potrzebnie temat załozylem trochę mnie to przerosło taka nagła i długa rozłąka,ale naprawdę.trudno. mi ograniczyć popęd mimo że się staram i nie bzykam co popadnie poprostu raz nie wytrzymalem i tyle w dodatku nie uprawialem seksu tylko bylem na tzw francuzie a co do odwiedzin to za daleko bo to Turcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P*****l wszystko co się rusza i na drzewo nie sp***ala. .. ćwoku. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem cwokiem jak masz tylko tyle do powiedzenia to sp... stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonaty od 35lat
ja miałem podobną sytuację i też przez tę cholerną pracę i pogoń za karierą,żonie tak się odmieniło że w końcu została pracocholiczką tylko robota i robota ja byłem na bocznym torze wytrzymałem tak trzy lata w międzyczasie rozmawialiśmy o tym kilkakrotnie to tylko słyszalem tylko myślisz o sobie,ciągle ci źle i takie tam aż w końcu nie wytrzymałem i znalazłem sobie panią na boku jak w końcu zacząłem póżno wracać do domu to zaczęła mi kłótnie robić gdzie łaże co robiłem to jej powiedziałem nie mam w domu to szukam poza nim i co w końcu to nią wstrząsnelo i rzuciła tą robote w ciorty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wam powiem jedno. Czy żona jest blisko czy nie, to raz na jakiś czas trzeba sobie pobaraszkować z jakąś fajną cipką i nie widzę w tym nic złego. Zero uczuć, czyste zaspokojenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sra, a nie "nie wytrzyma" zwal sobie, to ci ulży, nie musisz wkładać uja w peezdę żeby ci ciśnienie przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy żona jest blisko czy nie, to raz na jakiś czas trzeba sobie pobaraszkować z jakąś fajną c*pką i nie widzę w tym nic złego. Zero uczuć, czyste zaspokojenie" x skoro nie widzisz w tym nic złego to powiedz o tym żonce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po tego typu tematach widać, że nie opłaca się być wierną dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ja gdzieś napisałem że jestem idiotą. Sęk w tym żeby pobzykać na boku i żeby się żona nie dowiedziala :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acordeon
Jak facet ma w domu to czego potrzebuje to nie szuka przygód na boku(wiem są wyjątki)ale jak kobieta twierdzi,że kocha,a jak przychodzi temat seksu to mówi,że jest zmęczona albo boli ją głowa,albo przekłada to ciągle na jutro to ja się nie dziwię,że facet szuka tam gdzie nie będzię musiał się prosić bo nie na tym polega partnerstwo.Jednak niestety tak jest i to takich przypadków jest coraz więcej często się słyszy przed ślubem było wszystko idealnie a po ślubie klapa.Jesteśmy tylko ludźmi mamy swoje uczucia,potrzeby i niestety natury nie da się oszukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acordeon
Wierność owszem ale trzeba jeszcze być dla siebie.Co z tego że żona jest wierna (jak napisałem powyżej) jak zapomina o potrzebach męża i na odwrót wtedy taka wierność nie ma większego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak moja żona po porodach straciła ochotę na seks i ciągle mi mówi,że ona jest spełniona i sek dla niej już nie musi istnieć,a robi to tylko dla św spokoju w dodatku jak to na niej wymuszę to co mam zrobić też jak zdradze jestem gnojkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sęk w tym żeby pobzykać na boku i żeby się żona nie dowiedziala usmiech.gif" to jesteś zasranym hipokrytą mam nadzieję że twoja już dawno się bzyka z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acordeon - czytałeś ten temat czy klepiesz byle piertolnąć posta??? jego żona pracuje za granicą, więc siłą rzeczy widzą się raz na 2 miechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to co mam zrobić też jak zdradze jestem gnojkiem???" x a rozmawiałeś z nią o tym? poza tym jednak jak piszesz - uprawiasz z nią seks, więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwaga wróciła p*****lnięta wenera :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uprawiam ale od biedy 1-3 razy w miesiącu jak już widzi ze jestem zly to wtedy raczy mi dac męczy mnie juz to bo widzę ze robi to i patrzy na zegarek a jak jej o tym mówię to ona nie widzi problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wtedy taka wierność nie ma większego sensu" A jakby regularnie uprawiała seks z mężem to wierność miałaby wtedy sens? Czy mogłaby zdradzać? Bez sensu jest to co napisałeś. Wierność za wierność ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acordeon
Czytałem temat i wiem o co chodzi dlatego wyżej napisałem o wieszaniu psów na kimś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 20:54 - zawsze możesz ją postraszyć zdradą, wiele kobiet wtedy zaczyna się wtedy "budzić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacek_wrocław
Kolego powiem ci że moja żona też kilkanascie miesięcy temu wyjechała za granice żeby tylko zarobić na wkład mieszkaniowy a ja naiwnie czekałem na nią i opiekowałem sie dzieckiem.Dzwoniła co kilka dni i mówiła że wszystko ok i zadowolona z pracy.A na dzień dzisiejszy jestem po rozwodzie bo poznała jakiegoś czarnowłosego dżentelmana z Włoch czy Hiszpanii i zamierza do niego wyjechać z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acordeon
Owszem wierność ma sens jak są zachowane podstawowe aspekty życia w związku.Natomiast jeżeli jedna strona nie wie co to związek dwojga ludzi i lekceważy jego potrzeby np to gdzie tu doszukiwać się sensu wierności,a wierność na pokaz mija się zupełnie z celem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postraszenie zdradą nie działa wg niej to jak mi mie pasuje to mam droge wolną gdyby nie dzieciaki to dawno bym ją w d..kopnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat brak ochoty na seks ze strony kobiety jest często winą faceta faceci też się zmieniają po ślubie, zaniedbują relacje z żoną, stają się chamscy, oschli i myślą że ta będzie im się potem wystawiać na zawołanie... jasne jak nie ma seksu to często wina leży po obu stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acordeon
Powiem Ci tak takie straszenia zdradą,odejściem,rozmowy o problemie rozwiązują tylko sprawę doraźnie jak kobieta ma ograniczone myślenie to nic nie wskurasz.Pozostaje Ci albo rozwód,albo siedzenie w tym i ewentulnie znalezienie sobie kogoś ale to nie takie proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acordeon dziś A z kim te kobiety zdradzały ćwoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×