Zapomniane tabletki anty, silny ból podbrzusza

Witam Dziewczyny, Zwracam się z prośbą o poradę. 17 dni temu rozpoczęłam kolejne opakowanie tabletek antykoncepcyjnych bez robienia przerwy na krwawienie z odstawienia. Powodem takiego działania był wyjazd na wakacje i , co oczywiste, to, że nie chciałam mieć w tym czasie problemów. Teraz jednak obawiam się, że mogę mieć jeszcze większy problem...Otóż w czasie urlopu zapomniałam całkowicie o jednej tabletce z pierwszego tygodnia. Ponadto, dopadła mnie jakaś jelitówka i toaletę odwiedzałam co najmniej 5 razy dziennie przez 4 dni...Od kilku dni bardzo kłuje mnie podbrzusze ( a konkretnie "ciągnie mnie")lewy jajnik. Jak myślicie? Powinnam to bardziej obstawiać jako skutek uboczny przedłużenia brania tabletek, czy też zaistnienie ewentualnej owulacji/ ciąży? Test zakupiłam i noszę się z zamiarem zrobienia go, choć jestem pewna, że nawet jeśli to ciąża, to jest to za wcześnie na sprawdzenie...Co myślicie? Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii? Czy test z krwi byłby już wiarygodny, jeśli to ciąża? Proszę o jakieś sugestie...

Co zrobiłaś z zapomniana tabletka? Twoje dolegliwości wynikają raczej z brak u przerwy Po tym apakowaniu zrob normalną przerwę

nie trzeba było się bzykac :D

Zapomnianą tabletkę zjadłam, gdy tylko uprzytomniłam sobie, że o niej zapomniałam ( miało to miejsce po około 38 godzinach od zażycia poprzedniej). Bardziej mnie jednak martwią te cholerne biegunki, które były moją zmorą w trakcie wyjazdu :( Oczywiście przerwę zamierzam zrobić....Bardzo się jednak boję, że mogło coś się odblokować, bo współżyłam codziennie, ehhh.

Czy któraś z Was, obecnych tu na forum, zaszła w ciążę podczas stosowania tabletek antykoncepcyjnych...?

uppppp