zostaje mi 420 zł na jedzenie na 3 osoby, jak tak żyć?

tak, tyle teraz nam zostaje po zapłaceniu rachunków i kupienia biletu :/ a mops uważa że jesteśmy krezusami i nie dostaniemy ani grosza... pracujemy obydwoje, mamy dziecko. Koszty rachunków obniżyliśmy do totalnego minimum. Po zapłaceniu wszystkiego zostaje nam 600 zł- 100 zł zawsze się rozejdzie na wydatki typu dentysta, ubranie, leki, wycieczka dziecka itp. itd. 80 zł przeznaczyłam na chemię. A co gotować za 105 zł tygodniowo na śniadania obiady i kolacje dla 3 osób? Pomóżcie!

macie albo bardzo małe pensje albo bardzo wysokie rachunki, jakieś kredyty,raty itp

zarabiamy 2500 zł- 1900 zł idzie na wynajęcie mieszkania i ogrzewanie i rachunki, zredukowane do minimum, mam dośc takiej wegetacji!!!

dużo mięsa mielonego i kaszy gotuj-to jest tanie

na forum same bogaczki, nikt ci nie doradzi :)

Podnosze

razem macie 2500to gdzie wy pracujecie? niech mąż idzie np na budowę bo tam tyle jedna osoba zarabia(tylko że liczba godzin większa). Zresztą jak nie macie jakiś tępych patriotycznych przekonań(nie mam nic do patriotów ale nasze państwo nas okrada) to polecam emigracje

ile macie lat?