Nietolerancja na... tłuszcz?!

Jakkolwiek brzmi to absurdalnie, mam wrażenie, że dzieje się tak w moimi przypadku. Jestem szczupła, nie zamierzam się odchudzać, ale jakoś niezdrowo też się nie odżywiam. Jem po prostu zupełnie normalnie.Kiedyś pofatygowałam się i policzyłam spożywane kalorie. No i wyszło ok 2 tysięcy, tyle ile ma być. Mam dwadzieścia lat i od jakiegoś roku zauważyłam u siebie pewną przypadłość. Budziłam się bardzo często z uczuciem pełnego brzucha (a kolacje jem ok 19-20). Bolał mnie żołądek, miałam wrażenie, że mam w nim kamień. Moja babcia uważała, że winna jest zbyt duża ilość spożywanego tłuszczu. Tyle że, ja nie jadłam go dużo, dosłownie odrobina masła na 1 połowie bułki na śniadanie, trochę jakiegoś mięsa do obiadu (ale też raczej chudego) trochę oliwy w sałatce, może z raz w tygodniu jadłam ze dwa kabanosy. Najgorzej było w momencie, kiedy znajomi wyciągali mnie na pizzę. Jeden kawałek to seria bólu z rana. Mama robiła deser z bitą śmietaną- i znowu masakra. Kiedyś na kolację odgrzałam sobie kotleta- było to samo. W tych przypadkach był to już dość silny ból, a normalnie raczej zakwalifikowałabym go pod "uciążliwość". Od miesiąca jem rzeczy, które zawierają tłuszcze ( i to w bardzo małych ilościach) tylko do 14, później tylko chudy nabiał, warzywa (bez oliwy), owoce, jeśli mięso to pierś z kurczaka lub chuda ryba i nic smażonego. I ból faktycznie minął. Pytam: mieliście podobne doświadczenia?

tluszcz jest rowniez w mleku, orzechach, rybie. moze nie toloerujesz innych skldnikow?

Nie sądzę. Na orzechy mam alergię, a mleko piję 1,5 % ale niezbyt dużo, tyle co do kawy. Nabiału tłustszego niż 2% nie jadam. Ryby wybieram chude np. pstrągi.

Jedyne co mi przychodzi na myśl to po prostu słaby żołądek, bo wiadomo, tłuszcz nie powoduje u mnie alergii, ale ciężko mi się go trawi.

Ja tak miałam okazało się, że mam kamienie w woreczku żółciowym. Zrób usg jamy brzusznej jak się to powtórzy.

Trochę mnie nastraszyłaś. Jutro zapisuję się do lekarza.

Nie chciałam cię straszyć. Mam nadzieję, że u ciebie to jakaś chwilowa nadwrażliwość. Ale objawy takie jak u mnie ból po zjedzeniu ciężkostrawnych potraw. Zaczynało się rano takie jakby przepełnienie żołądka. Pozniej już po każdym błędzie np toście z miodem, jajku czy kawie. Jak nie jem nic ciężkostrawnego to wszystko jest ok.

doktor google;)