Mój chłopak mnie uderzył. Nie mogę w to uwierzyć, że własnie mnie to spotkało.

Mam 20 lat, pochodzę z dobrego domu, bez przemocy, jestem studentką wymagającego kierunku, mam wielu przyjaciół, jestem towarzyska a co najlepsze brałam udział w programie walczącycm z przamocą domową a tutaj mój własny chłopak mnie uderzył kilka dni temu :( Mam mętlik w głowie

Z***ba**♢ bo ci sie na lezalo inaczej by ci nie p*****l? Nol

widać nie pomogło, skoro nadal jest twoim chłopakiem, wstyd tak się nie szanować.

Puki twoj chlopak to niech cie napier****a puki czas bo jak bedzie mezem to wiesz wtedy polamane zebra albo nerki tego nie powiem dokladnie ale bedziedz plakac kochana jestes Napewno bys nie pozwolila jestes super kobietä ale nie wiesz co cie czeka z tym frajerem

Nie łatwiej oddać niż płakać w necie?

pochodze z dobrego domu, studiuje, pracuje, jestem takim przykładnym obywatelem! a tu ktoś mnie bije! i co teraz? chyba koniec świata. o boże, jezu! do tego jestem tak ograniczona intelektualnie! przecież niepełnosprawnych nie powinno się ruszać!

Nie bądź sprzedawczyni i nie zgłaszał tego na policję, a jeżeli cię uderzył to ci się należało i potraktuje to jako nauczke

Widocznie na to zasłużyłaś, szmato

W jakiej sytuacji cie uderzyl? Opowiedz bo to tez ma pewne znaczenie. Zlapal na zdradzie lub na wciagniu koksu? Jesli nie, to rada jest prosta: olej go i nawet sie nie zastanawiaj :) Pewnie poznalas go na dyskotece i jest piekny i inne za nim szaleja? Jesli tak, to uciekaja z podwojna predkoscia - bo to wrecz klasyczny przyklad.

Oddaj mu :D

Dla nas jesteś nikim szmato, jesteś Zerem i osobiście napierdalał bym ile wlezie. Zasłurzyłaś

Bicie to środek wychowawczy. Jeżeli kochasz swojego chłopaka i mu ufasz to zaufaj także w to, ze to dla twojego dobra zrobił!