wodomaniaczki reaktywacja

witaj Nimfo. potwierdzam. błonnik wchłania wodę i pęcznieje w żołądku, dając uczucie sytości, ale nie dostarcza kalorii. tak jest z płatkami owsianymi i z otrębami również. z tym że ja zbóż raczej nie jadam wiec u mnie błonnik to tylko z owocow. woda 3 litry zaliczone :) dobrej nocki.

o potrzebie picia wody przeczytacie w każdym poradniku zdrowego odżywiania zwłaszcza dotyczącego diety. osobiście staram się pic 2.5l dziennie z różnym skutkiem. woda bardzo pomaga na zaparcia a to był kiedyś u mnie spory problem. wypijam po pol litra na raz w ten sposob mam do wypicia 5 butelek i jest to wykonalne nawet w zabiegany dzien. pierwsza butelke mam zawsze w lazience i to jest pierwsza rzecz, która robie po obudzeniu.

ja pije dziennie 1 butelkę wody mineralnej 1.5 l poza tym 3 herbaty czerwone 0,6 l poza tym 2 zielone 0,4 l + 4 ziołowe herbatki 0,8 l + 1 kawa z mlekiem 0,2 l + czasem jakaś zupa się trafi - a to też płyn. razem wychodzi mi około 3.5 l wody. ale żeby od tego chudła? to nie działa.

Wydaję mi się, że ważną kwestią w diecie jest jakość wody, bo inaczej te 8 l przeleci przez nas i żadnych wartości odżywczych nie dostarczy. Od 4 miesięcy piję wartościową wodę bogatą w magnez i też chudnę. Wystarczy na czczo 0,5 l i przed posiłkami po 1 szklance i powinnyście widzieć różnice. Poczytajcie sobie zresztą na ich stronie http://wodadonat.pl/ . Pijąc regularnie tę wodę już po miesiącu poprawiła mi się przemiana materii z czym od dawna miałam problemy.

Czy herbata czy jakieś ziółka też można zaliczać jako picie wody?