Poród pod koniec 31. tygodnia!!!! Jestem przerazona!!!!

Dzis mija dokladnie 30 tyg. i 6 dni. W nocy trafilam do szpitala z uczuciem rozpierania w kroczu, bolem podbrzusza i skurczami. Dostalam od razu Celeston na rozwoj pluc i kroplowke na powstrzymanie skurczy. Jednak wlasnie przed chwila lekarz powiedzial, zebym sie przygotowala na to, ze w ciagu 2-3 dni moge urodzic!!!!! Jestem przerazona!!!!!! Co bedzie z takim maluszkiem? Czy ma szanse przezyc i zyc normalnie, czy raczej mam sie na pewno spodziewac powiklan i problemow????? Jestem zalamana

Moja bratowa urodziła w 29 tyg.synka o wadze 1.950 kg,dł.48cm.Dzisiaj ma półtora roku i jest okazem zdrowia.Acha,rodzice go nie szczepią.Są przeciwni szczepieniom.

Moja coreczka wg usg wazy ok. 1600. Jest na pewno taka malutka. Tak bardzo bardzo sie boje!!!

Niekoniecznie urodzisz lada dzień.Często udaje sie przetrzymać ciąże o kilka tyg.dzięki kroplówkom i lekom. Pisz tutaj jak sytuacja wygląda.Trzymam kciuki żebyś wytrzymała jak najdłużej.

Ja urodzilam w 26tyg. Z waga720g. Byl dlugo pod respiratorem sle Twoj malyszek pewnie bedzie oddychal sam.moj maly jest zdrowy i rozwija sie dobrze.

A moja bratowa urodzila z waga 1.300 kg. I niestety po dwóch dniach zmarło.

Waga też ważna ale jednak ważniejszy powód porodu przedwczesnego! Jezeli dziecko zdrowe to będzie ok!

Powod to skurcze i skracajaca sie szyjka.

Hej Trzymaj sie ja urodzilam w 30 tygodniu i mam slicznego zdrowego dwulatka! Trzymam mocno kciuki i daj znac co slychac

No ale skracająca się szyjka to żaden powód a skurcze mogły się pojawic co nie znaczy, że rozpoczyna się poród. Głowa do góry, moim zdaniem lekarz debil, uważaj żeby tylko Ci nie zaszkodzili tymi cudownymi kroplówkami, bo obecnie nie ma leków wstrzymujących poród, nie istnieje takie lekarstwo.

Na razie bez zmian, poprawy duzej nie ma, ale porod tez nie postepuje, wiec jestem dobrej mysli. Lekarz mowi, ze jesli nie odejda mi wody, to moze uda nam sie jezcze przetrzymac gora dwa tygodnie.

No każdy dzień na wagę złota, odpoczywaj, 2 tyg to bardzo dużo.