Ktoś podał mój adres i telefon do wysłania przesyłki

Nie wiem o co chodzi,ale wczoraj przyszedł pan z jakąś paczką i powiedział że to dla Agaty Terkowskiej, powiedzialam ze to nie ja i musial sie pomylic a jak poszedl to za chwile zadzwonil na moj telefon z pytaniem czy rozmawia z Agata Terkowska bo ma dla mnie przesylke , nic z tego nie rozumiem... Ktoś podal moj adres i telefon zmienil moje imie i nazwisko i robi sobie jaja czy co ?

up

Jak darmo to było brać

Tak oczywiście wziąć przesyłke która jest podana na czyjeś nazwisko , ale adres i telefon jest mój... Albo to jacys oszuści którzy próbowali mnie w coś wciągnąć, albo ktos pomylił imie i nazwisko bo adres i telefon mieli dobry , albo ktoś sobie robi jaja , ale jesli to rzeczywiscie była jakas przesyłka do mnie a oni pomylili imie i nazwisko to ich chyba zabiję

a to przesyłka za pobraniem ? kiedys tez tak miałam, ktos sobie robił ze mnie ''jaja'' :O przyszl trzy paczki za pobraniem, chodzilam wtedy do szkoly, matka sie darła na mnie co ja zamawiam za 300 zł :O

Kurwa mac to nie wiesz czy cos zamawialas? Sciema.

Ja czasami zamawiam różne próbki kosmetykow, produktow do wlosow itd ale to jest darmowe , a teraz przyszlo na inne imie i nazwisko , wogole nie znam tej osoby, a przeciez nie podalam gdzies zmyslonego imienia nazwiska i prawdziwego adresu i telefonu ,nie wiem o co chodzi

dosc popularny przekret. ktos wyslal c***aczke, ktora otworzysz, i bedzie jakas umowa, albo inne dokumenty na cos, co niby przez samo przyjecie paczki (podpis odbioru przesylki) jest wystarczajace w przyjeciu umowy. pracuje jako listonosz i spotkalam sie juz z takim czyms, ze majac (jak sama sadzilam) przesylke do kogos, kogo nie bylo chcialam zostawic u sasiadki (ja nie musze dluzej nosic, a zamawiajaca nie musi kombinowac jak sie urwac z pracy by w glupich godzinach urzedowania agencji pocztowej odebrac przesylke no i ma zaoszczedzony czas idroge) ale nie kazdy sasiad chcial bowlasnie byla taka akcja, ze przychodzily paczuszki adresowane niby na kogos, sasiad z dobrej woli odebral, a potem sie okazywalo, ze to jakies szwindle z umowami na jakies telefony czy cos, gdzie podpis odbioru przesylki byl niby wiążący :O