Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rose910

40 tydzień...poczekalnia

Polecane posty

Gość Rose910

Witajcie, jestem w 40 tyg ciazy, termin mam dokladnie na 3 sierpnia.... Wyczekuje jakich kolwiek oznak porodu na marne. Wydaje mi sie chwilami ze maly ma sie bardzo dobrze w brzuszku i nie zamierza wychodzic... Na wtorek jestem umowiona na masaż szyjki macicy jesli nie urodze do tego czasu. Slyszalam ze to b.bolesne, wiec robie wszystko co w mojej mocy zeby pomoc Malutkiemu wyjsc.... Mam nadzieje ze odezwie sie pare czekajacych Mamusiek i poczekamy razem...:-) pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też czekam.... Niby termin na 10 ale poprzednie dwa porody równo się kończyły w 38 tyg. Mam cukrzycę ciążową, i jeśli do następnego piątku nic nie będzie mam mieć skierowanie na indukcji.... A powiedz mi dlaczego mają ci masaż szyjki robić? A nie cewnik lub żel.... Przecież ten masaż oprócz tego że bardzo boli to nie wiele daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam masaż szyjki bolał potwornie , darłam się jak nie wiem, i nic nie pomógł , dopiero jak dali oxy to się ruszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgadzaj się na masaż , poczekaj jeszcze może się uda bez masażu, ja miałam robiony masaż w czasie porodu miałam skurcze a rozwarcie nie postępowało, to naprawdę strasznie boli gorzej niż skurcze porodowe, z kolei moja kumpela miała balonik na rozwarcie i mówiła że zakładanie tego też okropnie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej :) ja mam termin na 6 sierpnia i też dalej czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co sie tak napinac ? Spokojnie, dziecko nie zostanie w waszym brzuchu na zawsze ! :) Ostatnie dni na lezenie do góry brzuszkiem, słodkie lenistwo i nicnierobienie :D Po co na siłe wyciagac dziecko ? Samo wyjdzie :) Mozna monitorowac tętno i tyle. Moje same wylazły w 42 tygodniu i w 41 :D Bez zielonych wód czy innych atrakcji. Przeciez termin porodu to jedynie ORIENTACYJNA data o rozpietosci do 2 tygodni w obie strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga3107
Tez czekam termin wg om na jutro wg usg juz był 26. Pierwsze dziecko 11 dni po terminie porod wywoływany masaze baloniki kroplowki dla mnie koszmar i zielone wody. I teraz tez sie bardzo niecierpliwie bo nie chce powtorki:( dziecko zapowiadalo sie tez na duze wiec kazdy kolejny dzien sprawia ze jest coraz wieksze. Wg lekarza juz dwa tygodnie temu miałam rodzic bo szyjka juz nic nie trzymała i 2 cm rozwarcia. A tymczasem dalej czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem w 40tc, termin na jutro, ale jesli nic nie ruszy to w sobote wywolywanie bo dziecko juz duze jest, i nie ma na co czekac. Wczoraj wypadl mi czop sluzowy, ale raczej nie czuje zeby miało sie cos przed sobota zaczac:-( Dostalam od połoznej koktajl do wypicia w piatek wieczorem. Olejek rycynowy z czyms tam, pewnie po tym dostane biegunki i skurczy:-( blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rose910
Ciesze sie ze nie jestem sama... Juz jestem psychicznie wyczerpana ciąża, za bardzo sie chyba przejmowalam i przejmuje wszystkim i martwie o Malutkiego... Chce zeby byl z nami. Właśnie wiem ze masaz bardzo boli, mieszkam w uk i polozna chce go zrobic. Zastanawiam oe czy sie zgodzic ale do terminu jeszcze 4 dni to moze sie cos ruszy i nie bedzie dylematu.... Zel ma byc właśnie nast opcja wywolywania . U mnie ani czop nie odchodzi ani nic... Chyba musze przestac tak czekac haha moze wtedy sie cos ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie, daj czas dzidziusiowi - ja swoje pierwsze dziecko urodziłam 4 dni po terminie, a przecież wiesz, że nawet do 2 tygodni po terminie to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga3107
Ja sie bardzo boje wywoływania poprzedni raz wspominam koszmarnie. Bardzo chce by zaczelo sie naturalnie no ale co ma byc to bedzie. Wolałabym pojsc do szpitala urodzic i wrocic a przy porodzie po terminie to juz dłuzsza sprawa. 7 dni po terminie już kładą na oddział a tam czekanie to już dłuży się masakrycznie. No i nie chcę na tak długo zostawiać w domu drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale na razie masz jeszcze kilka dni do terminu, a poród przychodzi znienacka - być może za chwilę zacznie się coś dziać - po prostu rozluźnij się, uspokój i zajmij myśli czymś innym, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam masaz szyjki. owszem troche bolalo..ale wywolal porod (wg ginekolog- dziecie posiedzialoby sobie w brzuchu jeszcze 2 tygodnie, bo wszystko bylo "pozamykane") Ale dzien po masazu ...zaczal sie porod. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rose910
Tak wiem mamy czas jeszcze, boje sie poprostu tych wywolywan no i sledze ruchy ale juz ciezko,bo bardzo nieregularnie juz sie rusza i jeden dzien wariuje a drugi spokojnie a ja ciagle w stresie czy wszystko z nim ok... Z tego co wiem to tu juz po terminie nie zrobia usg wiec ciagle strach i niepewnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rose910
Tak wiem mamy czas jeszcze, boje sie poprostu tych wywolywan no i sledze ruchy ale juz ciezko,bo bardzo nieregularnie juz sie rusza i jeden dzien wariuje a drugi spokojnie a ja ciagle w stresie czy wszystko z nim ok... Z tego co wiem to tu juz po terminie nie zrobia usg wiec ciagle strach i niepewnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×