Jestem krótko po ślubie i już szukam następnego faceta, ale nie wiem

Czy kolejny będzie chciał mnie utrzymywać? Mój facet to pantoflarz, nie kochałam go nigdy i związałam się z nim z braku laku, dla kasy. Teraz on jest w delegacji za granicą, a ja szukam kogoś nowego. Planuję jakoś szybko załatwić rozwód, ale dopiero wtedy, kiedy nowy facet się zdeklaruje, że będzie chciał się ze mną ożenić i wziąć mnie na utrzymanie. Na razie studiuję, ponadto symuluję depresję i różne choroby, bo szczerze mówiąc z pójściem do pracy mi się nie spieszy. Obawiam się tylko, czy znajdę nowego kandydata na poziomie, bo szczerze mówiąc urodziwi i ambitni zawsze mieli mnie w głębokim poważaniu. Jak oceniacie mój chytry i przebiegły plan? Ma to szansę wypalić?

A anal lubisz?

Dobry plan

A rimming?

Jak masz ładną twarz, fajny tyłeczek i duże cycki i lubisz anal to możemy negocjować kontrakt małżeński.

Wypraszam sobie, jestem kulturalną dziewczyną na poziomie.

Anal -czyli wlazenie w gowno dla przyjemnosci,to dla pedalow ,-tych ukrytych! MYSLA ZE KOBIETY TEZ MAJA Z TEGO PEZYJEMNOSC -Z****** CZUBKI!

Nie masz

dla mnie zachowujesz sie jak idiotka...

No to co z tym analem? Jak chcesz kasy, to musisz być dobra w te klocki i mieć fajne ciało.

na pewno sie uda, trzymamy kciuki!!! :) w zyciu trzeba szalec