Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy nie będę potrafił się cieszyć życiem, przez to że straciłem młodość .

Polecane posty

Gość gość

A winą tego był paskudny trądzik. Wszyscy z przeszłośc***amiętają mnie zapewne jako osyfionego nastolatka. Dzisiaj mam depresję, z powodu tego że nie miałem ciekawej młodości, nigdy dziewczyny nie miałem, mimo 24 lat, seksu nie uprawiałem. Zerem jestem. Nawet pieniądze i bogactwo nie zmieniłyby mojej psychiki. Nienawidzę Boga, o ile ten s******l istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiSzogun
Masz po prostu depresje i niska samoocene [slusznie czy nie to inna kwestia]. Dobra wiadomosc: to da sie leczyc i mozliwe jest "narodzic sie na nowo". :) Jesli za mlodu byles smutny i nieszczesliwy, to po prostu zaszly pewne zmiany w chemii twojego mozgu - i nawet jesli jest juz dobrze, to nadal tkwisz w tym smutku ktory paralizuje twoje zycie. Jest wiele ekeperymentow z psami i myszami tego typu: dlugo maltretowane zwierzeta po prostu traca wiare w siebie czy ucieczke - nawet jesli w koncu da im sie taka mozliwosc... Psycholog, Psychiatria, leki - z tego da sie wyjsc! Pomaga tez nowe srodowisko. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyleczę się z tego, bo zawsze będę miał świadomość swojej przeszłości i przegraństwa, poczucia bycia gorszym. Tego się nie wymarzę z życiorysu. Kiedyś byłem dobrym i lepszym człowiekiem. Teraz stałem się zimny, bez uczuć, znienawidziłem ludzi i nie chcę ich nawet poznawać. Dziewczyny i seksu też nie chcę. Kiedyś chciałem, teraz to już nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkiszogun
ps. W wielu krajach i kulturach ludzie maja pierwszy sex, zwiazek i malzenstwo po 30 roku zycia :) Glowa do gory. Rob hajs. Za 10 lat ozenisz sie z hot 17stka z bialorusi czy moldawi i bedzie git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
No ja tez mlodość mialem zrąbaną teraz to juz nic mnie nie cieszy. czekam na swoją śmierć prawdopodobnie wybiore smobojstwo 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie BYŁ a nie JEST paskudny trądzik :) Teraz trzeba patrzeć w przód a nie w tył :) Poza tym wstydziłbyś się tak narzekać na Boga jak niektórzy ludzie rodzą się nieuleczalnie chorzy .. Twoim problemem był wygląd ZEWNĘTRZNY a jego zmienić jest najłatwiej Dlatego głowa do góry,świat stoi przed Tobą otworem :) . tyle lat co masz to wcale nie jest starość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha. Co za pocieszenie. Żyje w Polsce, nie w innej kulturze. Tutaj już większość ma takie rzeczy za sobą, nie licząc związków. Odpady takie jak ja są w zdecydowanej mniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już trądziku nie mam. Mam czerwone plamy, których za nic nie idzie usunąć. W październiku idę na ostatni zabieg, laser, jak on nie pomoże to już nie chcę jeździć, ani tracić pieniędzy na gównianych specjalistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>Nie wyleczę się z tego, bo zawsze będę miał świadomość swojej przeszłości i przegraństwa, Juz ci mowilem dlaczego tak sie dzieje - zaszly powazne zmiany hormonowe w twoim mozgu i dlatego masz takie nastawienie. TO JEST CIEZKA CHOROBA, ALE DA SIE LECZYC. Jak mialem 24 lata bylem podobny do ciebie. Az stwierdzilem ze pojade w Tatry i sie rzuce w przepasc. Zamiast tego przypadkowo poznalem laske ktora NA MNIE leciala, i reszta jest historia. :) Wniosek: nigdy sie nie poddawaj! Jesli mozesz, idz do lekarza. Dodatkowo - czesto podrozuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co liczyć związki ? po co patrzeć komuś do łózka czy ma pierwszy seks za sobą czy nie,czy miał pierwszą dziewczyne czy nie . to nie jest ważne spotkasz kogoś i pokochasz ona Ciebie a wtedy będziesz wiedział że opłacało się pomęczyć dawniej .. naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akimke
Ciekawe co byscie zrobili przy lekoopornej depresji. takich katuszow psychicznych jakie przezywałem nie da sobie wyobrazic zaden z Was, piekło! chociaż sam umysl zmienia sie pod wplywem choroby dostosowuje sie do warunków. Dlatego wciąż dycham :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zawsze jestem tego zdania że nie warto się załamywać - niczym życie jest krótkie,jakie by nie było ale jest .. a poza tym lepiej się użalać nad sobą i stać w miejscu czy wziąć się w garść i patrzeć pozytywnie w przyszłość ? zrobić coś,ruszyć z miejsca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko leki? A terapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
> Hahaha. Co za pocieszenie. Żyje w Polsce, nie w innej kulturze. Tutaj już większość ma takie rzeczy za sobą, nie licząc związków. Odpady takie jak ja są w zdecydowanej mniejszości. Noblisci i pisarze tez sa w mniejszosci :) P*****l ta kulture. Badz soba. Lekarz, terapia, wyrownanie hormonow w mozgu - i narodzisz sie na nowo :) Rob hajs. Bedziesz mial 30 lat to ozenisz sie z jakas fajna ukrainka czy bialorusinka - ktora cie bedzie doceniac :) Wtedy to INNI beda ci zazdroscic ze w wieku 30 lat masz luzny i spokojny zwiazek bez dzieci z jakas hot 18stka i do tego blondi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg to k***s jak istnieje. Już pod tym względem, że pozwala na takie rzeczy, że człowiek czuje się gorszy i jak wielkie g****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adolfb
akimke dziś >Ciekawe co byscie zrobili przy lekoopornej depresji. takich katuszow psychicznych jakie przezywałem nie da sobie wyobrazic zaden z Was Wiem jak to jest niestety... Zmarnowana dekada, hospitalizacje psychiatryczne, proby etc. Jedyne co pomaga JAKO TAKO: zmiana srodowiska, czeste podroze i zmuszanie sie do poznawania nowych ludzi i milosc [oto ciezko oczywiscie]. Jesli masz ubezpieczenie zdrowotne: nie poddawaj sie, jest wiele wiele lekow i metod leczenia. Trzeba probowac. ps. Mi pomoglo bardzo... [po 9 latach meczenia sie] magnez i slonce... Pelna powaga, jakkolwiek idiotycznie i banalnie by to nie brzmialo. Magnez ma jakis wply niezeznany jeszcze do konca na poziom hormonow w mozgu. Slonce to byc moze witamina D ale to juz spekulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>gość dziś >>Tylko leki? A terapia? Leki czasami pomgaja chociaz na tyle ze czlowiek jest na tyle nimi zamulony ze sie nie wyhusta... A to juz cos dla wielu :) No i uspokojaja prace serca co tez ma wplyw na zmeczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×