Mam pytanie do jedynaków i nie tylko

Utrzymujecie kontakty ze swoją rodziną? tj. z rodzeństwem ciotecznym, kuzynostwem? bo zauważyłam, że późniejwdorosłym życiu krąg rodzinny zawęża się tylko rodziców -> teściów -> rodzeństwa i koniec, reszta to "8 woda po kiesielu". Ja staram sie podtrzymywać relacje, ale różnie to wychodzi i też nie chcę sie za bardzo narzucać... troche mi przykro, bo nie mam rodzeństwa, mój narzeczony też nie, wiadomo, znajomi znajomymi, ale fajnie jest mieć kogoś z rodziny, spotkać sie czasem, pogadać, mieć wsparcie itp.

raczej nie.

Zależy jaką masz rodzinę,czasami z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu

Kiedyś bardziej się o to dbało, rodzinie spotykało się co jakis czas wszyscy sie znali i o sobie pamiętali imieniny, urodziny...teraz jest inaczej, każdy wiecznie czymś zajęty i nikomu się juz nie chce. mam brata i siostrę, Nie mieszkają w moim mieście ale utrzymujemy fajny kontakt i staramy się odwiedzac i dzwonic do siebie.

Średnią :) w dzieciństwie sięznimi spotykałam, teraz już rzadziej, trochę żałuję. Chciałam spróbować zaprosić ich np. na święta (w tym roku my organizujemy z narzeczonym), ogólnie wiem o co wam chodzi i w tym się chciałam upewnić. Teraz bardzo rzadko sie z nimi widuję, ale chciałabym jakoś odnowić kontakty, tak jak mówię, znajomi znajomymi ale każdy z nich raczej trzyma z rodziną, na święta jeżdżą do rodziny itp.

Ja utrzymuję kontakt częstszy własciwie tylko z 1 kuzynem i to też nie są to cotygodniowe wizyty, raczej raz na 2 m-ce. A z resztą rodziny to śluby, pogrzeby i tego typu okazje. Ale mnie to nie przeszkadza, nie lubię spędów rodzinnych, imienin u cioci itp.

Z rodzina najlepiej wychodzi na zdjęciu. Jak masz sprawdzonych znajomych to dbaj o dobre relacje włąśnie z nimi.

Mamy dobrych znajomych, chociaż nie powiedziałabym, ze to przyjaciele, wiadomo, że znajomymi przychodzą i odchodzą, sporo znajomości, któe jeszcze jakiś czas temu było "pewnych" sie rozwaliło, dbamy o te relacje również.