Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż mnie pobił, był pod wypływem alkoholu

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy młodym małżeństwem, bardzo młodym. Mąż miał mi za złe że wyszłam z koleżanką, chociaż wiedział z kim i gdzie jestem. A on i tak miał dwoje towarzystwo "do kieliszka". Nie wrócił na noc. Następnego dnia przyszedł do domu całkowicie pijany i od progu zaczął na mnie krzyczeć i mnie wyzywać, starałam się za bardzo nie reagować na jego odzywki. Myslałam, że pokrzyczy, pokrzyczy i w końcu pójdzie spać. Doszło do rękoczynów, bił mnie i dusił, rzucał meblami i telewizorem. Kazał mi się wynosić. Spakowałam walizkę a on całą jej zawartość wyrzucił na podłogę. Spakowałam się ponownie. Cały czas mnie wyzywał i krzyczał. Przyjechała po mnie koleżanka z siostrą i nie chciał mnie wypuścić z domu. Wyzywał je i obrażał, siostrę pobił. W końcu udało mi się wyjść z mieszkania. Policja zabrała go na "dołek". Gdy już wyszedł, przepraszał mnie i błagał o wybaczenie, obiecuje ze się zmieni, że ja będę najważniejsza, że skończy całkowicie z piciem alkoholu. Jest w stanie zrobić wszystko, abym tylko dała mu szansę. Poszedł już na leczenie, sam z siebie, ma leczyć również swoją agresję (oprócz terapii alkoholowej). Nie wiem co mam robić, czy mogę mu zaufać. W oczach mojej rodziny jest skreślony, rodzice nie chcą go widzieć ani znać. Mówi się, że każdy zasługuje na szanse... Nie wiem jestem skołowana, nie wiem w którą stronę ma iść. Na chwilę obecną przeprowadziłam się do domu rodziców, on będzie sam w mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to byly tylko wyzwiska to zwazywszy na to ze sie zaczal leczyc dalabym szanse ale bicie nie. Ja tez sie ze swoim nieraz klocilam jak byl pod wplywem potrafil byc bardzo nieprzyjemny ale nigdy nie podniosl na mnie reki nawet jak ja zaczelam go szarpac. Takze alkohol nie tlumaczy tu niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedną szanse nie zaszkodzi dać jak masz taką potrzebę, aczkolwiek ja bym mu jej nie dała choćby nie wiem co, bo z damskiego boksera nigdy nie bedzie baranka. jesli nawet przestanie cie bic fizycznie to zadznie psychicznie. ale wybór należy do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz mu dac szanse zeby cie pobil drugi raz ? Drugi raz mozesz tego nie przezyc -wiem ze ciezko ale musisz byc silna,ustal swoje zasady -np. powiedz ze jak jeszcze raz podniesie reke na ciebie to mu jaja zmiazdzysz mlotkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez takie pieklo przeszlam ze swoim byłym mężem teraz oczywiście , zastanów się bardzo dobrze bo z amskimi bokserami jest tak że napije się znów i znów cię zacznie bić a na drugi dzień będzie Cie przepraszał . Ale to sa puste słowa jego że sie poprawi , ja w takie słowa wierzyłam ale do pewnego czasu i cale szczęście że od niego odeszlam z dzieckiem bo nie wiem co by bylo dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceta poznasz po tym, jaki właśnie jest pod wpływem i w trakcie awantury. Mój kiedyś dostał ode mnie w twarz, ale nigdy, ale to nigdy mi nie oddał... To się widzi i czuje, że mężczyzna nie jest w stanie podnieść ręki na kobietę, to taka sama bariera jaką masz Ty, żeby nazwać własną matkę najgorszymi epitetami... Jeśli złamie tą barierę raz zrobi to ponownie. Gwarantuje Ci. Jak to się w ogóle stało, że wyszłaś za niego za mąż? Nie mów tylko, że przed ślubem był księciem z bajki, a po nagle "wyszło szydło..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzucał meblami i telewizorem xx A ile razy tym telewizorem rzucał? 1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie u niego niema barier a jak jest pijany to sie nie kontroluje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Faceta poznasz po tym, jaki właśnie jest pod wpływem i w trakcie awantury. Mój kiedyś dostał ode mnie w twarz, ale nigdy, ale to nigdy mi nie oddał cx Jesteś gorsza od męża autorki bo bijesz i awanturujesz się na trzeźwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×