Próbować?

Przez jakieś półtora miesiąca sporo pisałem z pewną dziewczyną. Spotkałem się także z nią dwa razy. Dobrze się z nią dogadywałem nawet. Potem pojechała na kolonie. Więc dwa tygodnie przerwy. Powiedziałem jej że będę tęsknił. Ona też powiedziała że sprawdzi dzięki temu czy ona za mną. W poniedziałek z nich wróciła. Gdy napisałem nie odpisała. Po dwóch dniach napisałem znowu czy chce ze mną rozmawiać. Napisała że nie. Mówiłem że się martwię o nią bo nie wiadomo co się dzieje z nią. Gdy jeszcze z nią rozmawiałem wspomniała że ma naturę do odrzucania ludzi ale potem tego żałuje. Potem jeszcze wspomniała że jej nie zależy i żebym się o nią nie martwił. Gdy wspomniałem że będę się starał o nią powiedziała że mi na to nie pozwoli i że szkoda jej nawet kasy na odpisywanie. Trochę mi teraz głupio. To koleżanka mojej siostry. Dodatkowo idzie teraz do szkoły która jest bardzo blisko mojej więc pewnie ją nie raz spotkam w jakimś mpk i głupio było by jej unikać i nie powiedzieć nawet cześć. Mam jeszcze zamiar do niej się odezwać by wyjaśnić wszystko i po prostu załagodzić sprawę żeby było tak jak przed naszą znajomością bo znam ją kilka lat. Ja mam 18 lat ona 16. Może trochę głupio to pisać w internecie ale... mi dalej zależy. Ehh, aż na taką stronę zaszedłem.

zlewa cie czlowieku az milo, mozesz ewentualnie robic za jej podnozek albo wycieraczke do butow... niestety

Właśnie to zauważyłem, ale zawsze jak ktoś umocni mnie w przekonaniu to mi przedzie szybciej

Uważam tak samo, ona cię zwyczajnie nie chce i musisz to zrozumieć. Pewnie jej się nie podobasz, nie ma zamiaru nawiązywać z tobą bliższy kontakt i wprost ci o tym powiedziała. Szanuj swoją wartość i odejdź z honorem.