Czyje w końcu są dzieci? Rodziców czy już państwowe?

Jak dzieciak zbije szybę, to wtedy wiadomo, że jest rodziców. Rodzic musi zapłacić za szkodę wyrządzoną przez dzieciaka. Ale jak rodzic zechce przetrzepać dzieciakowi skórę to nagle zjawia się pracownica socjalna i zabiera dziecko do rodziny zastępczej, bo w obecnej dziecko doświadcza tzw. przemocy domowej. Rodzicom w dzisiejszych czasach nie wolno przekazywać dziecku wartości jakie wyznają. Rodzice mogą sobie uważać, że małżeństwo to mąż i żona, a dziecko w szkole i tak zostanie nauczone gender, że małżeństwo to para gejów czy lesbijek. Rodzice choćby chcieli chronić dziecko przez wszędobylskim erotyzmem i stosunkami przedmałżeńskimi, to dziecko i tak w szkole zostanie nauczone, że przed stosunkiem chłopak powinien założyć sobie prezerwatywkę. Co więcej, znany jest przypadek jednej nauczycielki, która przestrzegała dzieci przed wyrzucaniem zużytej gumki do domowego kosza. Przecież rodzice mogą znaleźć. Lepiej owinąć w coś, żeby nie wzbudzało podejrzeń i wyrzucić do któregoś ze śmietników pod blokiem. Krótko mówiąc, dzieci były normalnie w szkole uczone jak mają kiwać rodziców. Polska to jeszcze Polska ale na zachodzie dochodzi do cyrków. W Niemczech za odmowę posłania dziecka na zajęcia z gender grozi... odebranie dziecka. przez jugendamt. Jest już osiem przypadków niemieckich rodzin, które poprosiły o azyl w Anglii, bo nie chciały dopuścić do deprawacji swoich dzieci przez oficjalny system nauczania w niemieckich szkołach. Niestety, ta tendencja wkracza i do naszego kraju. Jest już kilka przedszkoli gender u nas w kraju. Tak, przedszkoli, to nie pomyłka. Drogie dzieci, dzisiaj bawimy się tak, chłopcy przebierają się za dziewczynki, a dziewczynki za chłopców. Ja nie żartuję. W Polsce jeszcze można zabrać dziecko z takiego przedszkola. Na zachodzie już nie. Pytam. Czyje w końcu są nasze dzieci? Są jeszcze nasze - rodziców, czy już państwowe?

Dzieci są rodziców. Państwo juz dawno olalo społeczeństwo swoimi rządami, więc nie mają prawa żadnego do dzieci. Ich przewlaszczanie jest nielegalne i trzeba o to walczyć w sądach.

rodzic nie musi trzymać dziecka na siłę może je oddać do domu dziecka i tyle

Sam się oddaj do domu dziecka z takim pomysłem.

co wy macie do gender? wypowiadacie się na temat którego w ogóle nie znacie

dlatego nadzieja rodziców w nauczaniu domowym . tak robią rodzice w wielu krajach , które zbytnio ingerują w sprawy wychowawcze i w sprawie wyznawanych przez rodziców wartości .

Śmieszne i tragiczne jest to że Rząd nie zapewnia opieki zdrowotnej, nie przyznaje rent, wydłuża wiek emerytalny, nie zapewnia pracy, nie buduje mieszkań dla młodych a wp*****la się w wychowywanie dzieci i bezprawne zabieranie.

a wy tacy idioci jesteście że nie rozumiecie że dziecko może mieć własne poglądy i zupełnie odmienne od rodziców u mnie cała rodzina katolików jest chodziłam na religię i do kościoła i co z tego poglądy mam inne i nie wierze w te bzdury co gadają każdy ma prawo do własnych poglądów ludzie którzy tego nie rozumieją są zwyczajnie głupi dziecko nie da się nauczyć przekonań ani wiary

W gender nie ma nic złego.

nie da sie nauczyć wiary dzieci bo dzieci uczą sie wiary na podstawie obserwacji rodziców , Jeśli rodzice sa wierzący albo ateiści ale ludzie moralni to dzieci uczą sie poprzez obserwacje ich życia . Ale jeśli szkoła czy przedszkole uczą ,ze nie ma znaczenia co mówią rodizce to wprowadzają zamieszanie w życie dzieci . I co jest później dziwnego w tym , że dzieciaki chodzą skołowane i nie wiedzą co jest dobre a co złe ?

W gender nie ma nic złego. xx Ale dobrego też niewiele :O

każdy wie co jest dobre a co złe weźcie przestańcie wiary się człowiek nie nauczy nawet jak ktoś głupi napisał przed chwilą że uczy się z obserwacji rodziców kompletna bzdura nie wiem co macie w tych mózgach

" bo dzieci uczą sie wiary na podstawie obserwacji rodziców , Jeśli rodzice sa wierzący albo ateiści ale ludzie moralni to dzieci uczą sie poprzez obserwacje ich życia " x x ta bo dziecko złodzieja będzie złodziejem idź się puknąć w łeb

Bo nie rozumiesz tego. Dopiero jak będziesz w wieku swoich rodziców zobaczysz jak wiele od nich przejelas.

"Bo nie rozumiesz tego. Dopiero jak będziesz w wieku swoich rodziców zobaczysz jak wiele od nich przejelas." x x fajnie dopiero jak będę mieć 80lat dojdę do konkluzji że jestem do nich podobna chyba z wyglądu :D

Jeśli rodzice sa wierzący albo ateiści ale ludzie moralni to dzieci uczą sie poprzez obserwacje ich życia " x x ta bo dziecko złodzieja będzie złodziejem-x x znasz wierzącego złodzieja albo złodzieja z porządnych rodziców ?

Poczytajcie o Norwegii ,troszeczkę się zdziwicie.

"znasz wierzącego złodzieja albo złodzieja z porządnych rodziców ?" x x pełno ich w kiciu siedzi nie obracam się w tym towarzystwie syn mojej znajomej ćpun i narkoman nie pochodził ani z biedy ani z patologi dobry uczeń no i popełnił samobójstwo zaćpany skoczył z balkonu

@ gość dziś Dzieci są rodziców. (...). Ich przewlaszczanie jest nielegalne i trzeba o to walczyć w sądach. X Sęk w tym, że to sądy odbierają rodzicom ich dzieci. Nie tak dawno mieliśmy bulwersującą sprawę, gdzie niejaka Ewa Kopczyńska, sędzina z sądu w miejscowości Nisko kazała zabrać karmiącej matce jej 6-miesięczną córeczkę oraz dwójkę starszego rodzeństwa i wszystkie dzieci rozdzielono po domach dziecka i rodzinie zastępczej. Na szczęście dzięki interwencji parlamentarzystów, w tym Dudy, dzieci po półrocznej udręce zwrócono osiwiałej z rozpaczy kobiecie. Sędzina wydając wyrok złamał chyba wszystkie przepisy polskiego prawa. Dość wspomnieć, że usadnienie wyroku opierało się na... uwaga! Na anonimowym donosie, którego nikt nigdy nie widział i nie można było zweryfikować prawdziwości donosu. Normalnie sąd kapturowy. Albo jakaś bogata bezdzietna rodzinka złożyła zapotrzebowanie na niemowlaka i opłacił kogo trzeba i niemowlak w tempie ekspresowym trafił od biednej oszalałej z rozpaczy matki to nowej bogatej mamusi i bogatego tatusia. Mimo złamania wszystkich procedur prawnych pani sędzina nie poniosł z tego tytułu żadnych konsekwencji. Nadal sędziuje w sądzie w Nisko. Chcesz w takich "sądach" szukać sprawiedliwości? Najpierw trzeba usunąć przekupnych aferzystów, powywalać na zbity pysk bandę łapówkarzy, ustanowi nowych sędziów bez resortowej przeszłości i bez powiązań z układami i dopiero wtedy można mówić o procesach.

bo w sadach trzeba pokazac sile, inaczej często się przegrywa...

Dlatego aby ukrasc matce dziecko i przekazac zamoznym sponsorom wybiera sie dzieci z kochajacych sie ale biednych rodzin. Samotna matka bez pracy jest latwym celem. Nie ma na drogich adwokatow i nie trzeba na taka nawet szukac winy. Wystarczy odebranie dziecka nawet wbrew prawu jak to mialo miesce w Nisko. Kobieta nie miala sie komu poskarzyc. Gdyby nie zainteresowal ktos Dudy samotna matka do dzis nie odzyskalaby trojki potomstwa.

gdyby nie było immunitetu w sadach i odpowiadaliby jak inni takich walow by nie było...

Ziobro chcial kiedys przeforsowac taka ustawe. 1) Prawnicy musieliby podlegac odpowiedzialnosci za swoje decyzje. 2) Sedzia mialby zakazane wydac wyrok niezgodny z obowiazujacym prawem. Oba punkty spotkaly sie z oporem srodowisk prawniczych i projekt przepadl. Szczegolnie drugi punkt jest warty uwagi. Otoz malo kto wie, ze w Polsce sedzia wcale nie ma obowiazku stosowac sie do prawa. Co wiecej, moze wydac wyrok calkowicie sprzeczny z prawem i ten wyrok jest wazny. Kuriozum. Probowano tez wprowadzic ustawe pozwalajaca nagrywac procesy. Przerazenie sedziow bylo ogromne. Projekt ustawy nawet nie wszedl pod obrady.

Pisior?

państwowe

Z inwitro są panstwowe a jak se sam ubzykasz to sam alimety płacisz:-P