Marzy mi się tłum adorujących brunetów

No to juz jest cos. I do tego chyba lubisz swoja prace. W kazdym razie masz wyksztalcenie ktorym mozesz sie poszczycic. Tak z innej beczki - teraz sie duzo mowi o szkoleniu spoleczenstwa w zakresie masazu serca i sztucznego oddychania. Znasz kawal o udzielaniu pierwszej pomocy ?

Wyolbrzymiasz Zuza, teraz każdy głupi ma wyższe. Nie znam -dawaj.

Nie wyolbrzymiam. Masz bardzo dobre wyksztalcenie. Masz wyksztalcenie , ktore daje Ci mozliwosci zawodowe i niezle zarobki. Mozesz byc samodzielna. To cholernie duzo. Wiec nie pisz glupot , ze teraz kazdy ma wyzsze. Jaki "kazdy" do cholery ?

Zuza, to co piszesz to duża nadinterpretacja. Raczej stereotypowe myślenie. Masz jakieś swoje wyobrażenia, ale czasami za daleko odlatujesz.

Siedzi dwoch rybakow na lodce i lowia ryby. Ale kawalek dalej jezdzi facet na nartach wodnych i im te ryby ploszy. Zaklal jeden szpetnie. Zaklal drugi jeszcze szpetniej. Pech chcial , facetowi od nart wodnych linka sie urwala i wpadl do wody. Patrza obaj rybacy - nie wyplywa. Drapia sie rybacy po lysinach - no coz , czlowiek , trzeba ratowac. Skoczyli , zanurkowali , wyciagneli topielca. Topielec jak to topielec , oslizgly oblesny. Ulozyli go na brzegu , robiaz masaz serca... nic. Postanowili zrobic sztuczne oddycvhanie usta - usta Jesli znasz ten kawal od napisz zebym niepotrzebnie nie pisala

Kto tutaj na kafe ma wyzsze wyksztalcenie od Ciebie ?

nie znam

"Kto tutaj na kafe ma wyzsze wyksztalcenie od Ciebie ?" zapewne niewielu tu ludzi z doktoratem czy profesorów :D:D

No to robia rybaki sztuczne oddychanie. Dmuchaja powietrze w topielba. .. nic. Wreszcie jeden drapie sie po lysinie -Ty , to chyba nie nasz topielec. Nasz mial narty. A ten tutaj ma lyzwy.

No chyba , ze policzysz kafe - doktoraty , kafe - prace naukowe i kafe - dyplomy z technicznych kierunkow

Zuza i tak najważniejsze jest w dzisiejszym świecie by sie sprzedać, można sprzedać puste pudełko, ale to już nieistotne.

Zgadza sie. Jest duzo kobiet ktore sie sprzedaja. Mysle , ze na kafe tez sie troche takich znajdzie. Ale czy Ty musisz sie sprzedawac ?

ale nei w tym sensie Zuza tobie to tlyko jedno w glowie. W sensie: zaprezentować dobrze na randce, zaprezentować dobrze na rozmowie kwalifikacyjnej, zaprezentować dobrze ... nieważne czy coś za tym stoi. Tacy pozoranci mają dobrze w życiu, bo o to potrafią zadbać.

Fiku - w jakimkolwiek sensie. Czy musisz sie sprzedawac ? Masz taka potrzeba ? Taka koniecznosc ?

boze, zuzanna, jaka ty jestes ciezko myslaca prostego przekazu nie zrozumiec:o

Fiku - jak bedziesz miala wolna chwile to przeczytaj ten topik http://f.kafeteria.pl/temat/f4/rozwod-czy-nie-i-co-dalej-p_6301144

co w związku z tym topikiem Zuza?

Zamienilabys sie z autorka ?

pytanie retoryczne.

A widzisz......

Juz Ci to napisalam ale moge powtorzyc. Mam wrazenie , ze od jakiegos czasu jestes jakas bardziej oklapla. Jakas taka bardziej przybita i przygaszona. Kiedys bylas weselsza. Co sie dzieje ?

brak bruneta

brak imprez

brak zabawy

Nie , to nie brunet. Bruneta brak bylo zawsze. Teraz sprawiasz wrazenie coraz bardziej przybitej. Jakbys coraz mniej wierzyla w siebie. Jakbys tracila swoja wartosc w swoich wlasnych oczch. Nie wiem. Obym sie mylila. Ale sie czuje tak jakby ktos lub cos wysysa z Ciebie radosc.

jak wyżej, brak zabawy

Jakiej zabawy ?

no wyjść, imprez, szaleństw, wypadów ...

zuza dobrze ,ze ty dalej sprwiasz wrazenie debilki ups nie nie spawiasz ty nia po prostu jestes

SAlucie porwij bota na szaloną przygodę