Śniło wam się coś dzisiaj?

Pamiętacie? Bo mi się śniło, że brałam ślub z jakimś facetem którego nawet nie znam a mimo wszystko byłam bardzo szczęśliwa xD w dodatku byłam kompletnie nie przygotowana: tłuste włosy, bez makijażu xd a potem zgubiłam nasze obrączki. Ślub braliśmy w jakimś ogrodzie i wpadły w trawe. I ksiądz jeszcze czytał osiągnięcia w nauce moich kolegów z gimnazjum xD