Chce ktos popisac ?

Ja: kobieta po 40. Sama. Praca dom praca dom. A... nie ... jeszcze net. Ostatni facet to byl wielki niewypal. Dobrze, ze do niczego nie doszlo. Ale bolalo tak samo. Pewnie nic ciekawego. Zwykla banalna historia. Takich jak ja jest tu duzo. Kiedys pisalam z jednym facetem stad. Bardzo mi to pomoglo. Napisalam na kilka adresow tu podanych i kobiet i mezczyzn ale nikt mi nie odpowiedzial. Chce ktos pogadac? pocztagolebia@interia.pl

Witaj romatynczna naturo

Lubisz piosenki Indili ? Teraz ich słucham i mogę tak bez końca Jutro do pracy, mam stresa to się relaksuje Np. Grenh

Zupełnie nie znam Indili. Do tego momentu nie miałem pojęcia o jej istnieniu.

Posłuchaj i ocen Dla mnie cool No i ładna z niej babka Grenh

Fajne, podoba mi się. Ładna, to też fakt. Znasz Gaby Moreno?

Posluchalem troszeczke, ta muzyka leży m moich klimatach Piosenki francuskie podobają mi się bardziej, muzyka hiszpańska, to ,,hiszpańskie dziewczyny,,

Dobry wieczor

Dobry wieczór Gersh/Grenh

Znajdziesz jakiegoś fajnego faceta,tylko zamiast znajomości w necie zacznij coś robić co lubisz lub wybierać się w jakieś stałe miejsca(np uprawiać jakiś sport czy taniec)

To zależy kto i czego szuka,ażeby podpisać,porozmawiać NET wystarczy , na piwo i sex juz nie

Cześć :) Jestem w związku, który przeżywa kryzys. Jak to się skończy, nie wiem. Może też będę osobą samotną. Jednak mam wrażenie, że net tylko pogłębia samotność. Nawet jak zaczniesz z kimś korespondować, to po kilku, kilkunastu listach znajomość się urwie. Znów przezyjesz zawod, że ktoś Cię odrzuca. Chyba dobrze jest szukać kogoś w "terenie" :) Pozdrawiam.

To czemu tu zaglądasz skoro tak mówisz?

Zaglądam tu, gdy mam chwilkę na kawę. Ale zauważam, ze chętnych do rozmowy brak, stad też moje wnioski. A jeśli nawet ktoś się przytrafi, to na krótko. Taka specyfika internetu.

Myślę że zbyt pochopne wyciągasz wnioski, trzeba tylko trafić na właściwą osobę

Tak jak 6 w totka ? ;)

Kogoś szczerego i życzliwego, zapewne tak ale i szóstki ludzie wygrywają

To prawda, ze w necie znajomosci zanikaja. Ale to samo robia te dookola nas w zyciu codziennym. Tez zanikaja. Nie zawsze dlatego, ze ktos Cie odrzuca. Ludzie pracuja, nie maja czasu. Sprobuj jeszcze raz a moze wlasnie tym razem Twoja znajomosc przetrwa

a moge to być ja? lubie rozmowy i korespondencje, ale moja żona się do tego nie nadaje. Czy szukasz osoby wolnej i dostępnej fizycznie? czy musi to być ktoś w pobliżu?

6ki nikt naprawde nie wygrywa, to tylko sztuczki PR aby z naiwnych ludzi kase ściągać

Nie szukam osoby wolnej i dostepnej fizycznie. Zalezy mi glownie na rozmowie.

Jak tak to jestem dostępny do szczerej rozmowy. Może na GG zaczniemy? czy wysłać maila?

Maile. Nie lubie glosno gadac. Sasiedzi chca spac

Podnosze. Czytajac topiki w tym dziale nieustannie odnosze wrazenie, ze panowie, ktorzy tu pisza zupelnie nie znaja psychiki kobiet. To jest nawet bardzo prawdopodobne. Gdyby znali to umieliby znalezc partnerke i nie pisali tutaj. Tak sie zastanawiam czy my kobiety, ktore tu pisze rownie zle znamy psychike mezczyzn. Moze tak wlasnie jest skoro jestesmy same. Jakie bledy robimy? Co najbardziej zraza potencjalnego chetnego do znajomosci. Co skresla nas juz na wstepie? Jest tu ktos chetny do wymiany opinii?:)

Będę wyjątkowo szczery ,jestem chętny na wymianę płynów ,może być ?

Czy jest tu ktoś? Nie mogę spać:(

Mnie się wydaje, że znamy mężczyzn i mężczyźni znają nas.. Szkopuł w tym, że nie bierzemy pod uwagę tych różnic. Każdy żyje swoim. Kiedy mija młodzieńczy zachwyt, młodość, uroda, czar, a pozostaje codzienna szarość życia takim jakie jest na prawdę, nikomu się nie chce wyjść poza własne przyzwyczajenia. Facet siedzi przed tv i jest najszczęśliwszy jak kobieta nie gdera, a kobieta szczęśliwa jest jak on zrobi swoje koło domu i w pracy.. i może go nie być blisko. Znam wiele takich małżeństw, co żyją niby razem a jednak osobno i są to ludzie w dojrzałym wieku. Sztuką jest podtrzymywać uczucie i przyjaźń z mężczyzną, bo inaczej to klapa! Wybiera piwo, tv, kumpli, a my jesteśmy tylko sprzętem, który wykonuje domowe czynności :(

Nie bez powodu mowi sie, ze szarosc zabija. Ze monotonia zatruwa zwiazek. Jak jest zbyt szaro i zbyt nudno to ludzie zaczynaja szukac czegos na boku. Albo nawet nie szukaja. To sie samo znajdzie. Pojawi sie gdzies wczesniej czy pozniej. Z drugiej strony na ile mozna isc na ustepstwa aby jednoczesnie zachowac dobre samopoczucie i za bardzo nie rezygnowac z siebie. Net daje mozliwosc pogadania anonimowo. Nie musimy sie znac i nic nie musi z tej rozmowy wyniknac. Jak rozmowa przestanie interesowac to zawsze mozna wylaczyc komputer. :)

Żyjemy w takim świecie ...gdy coś nudzi ,,wyrzuca sie do kosza" to smutne....mało kogo stać by się postarać, naprawić , odkryć się na nowo...

pyk