Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka pytania pyta

Czy ratownikczka miala racje z grozba donosu na policje?

Polecane posty

Gość gość
mnie dziwi, ze kobieta leżała plackiem słyszac, ze dziecko zamierza ją polac. Jakaś leniwa baba i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha a jak partner/mąż mimo twojego sprzeciwu wypije jeszcze jedno piwo to tez go trzaśniesz w "udko"? :D Źle wychowałaś dziecko to ma gdzieś twoje zakazy. Sobie powinnaś dać w udko a ratowniczka miała rację, że cię postraszyła. Bo walnięcie w "udko" czy gdziekolwiek jest agresją wobec dziecka. A na plaży pilnuj dzieciaka, które leci samo do wody, bo potem możesz nie mieć kogo palnąć, jak tak będziesz sobie leżeć i się opalać, nie zwracając uwagi na to, co robi twój dzieciak. Bo na przykład wejdzie głębiej do tej wody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kolejny temat tasmańskiej o jej uroczej pasierbicy:) wstyd ci z nika pisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
tasmanska a gdzie dokladnie jestes na jakiej plazy? ktore wejscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zastanawiam jak taki lekki klaps miał być pomocny w rozwiązaniu problemu z nieposłuszeństwem bezczelnym tego dziecka, ni chuj ni wydra, ni to kara ni pieszczota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyjemy w chorych czasach. Każde muśnięcie dziecka może być już przestępstwem. Rozumiem, że odciągnięcie dziecka za rękę, to też przemoc. Albo wyniesienie skądś na rękach, jak oponuje?? No bo to też użycie siły fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobne zdanie do "te verde". Dziecko nie jest równe dorosłemu. To rodzic, jak osoba mądrzejsza powinien zapobiegać raczej takim sytuacjom, a nie na nie reagować impulsywnie. Nie wiem nawet, czy rzeczywiście można tutaj mówić o impulsie, skoro kobieta była informowana o tym, że zostanie polana wodą. Powinna usiąść i, patrząc dziecku w oczy (bo tak się dzieciom przekazuje informacje, a nie leżąc leniwie plackiem), wytłumaczyć, dlaczego nie powinno polewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
Oj nie porownuj wyniesienia dziecka np histeryzujacego ze sklepu.czy zlapanie za reke przed ulica do uderzenia dziecka w ramach kary za nieposluszenstwo. Tak wogole mala wyczula sztywniactwo i dala temu wyraz w swoj dzieciecy sposob. ;) trzeba bylo isc tez sie wykapac tak w ogole wkoncu nad morzem bylyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×