Ona mi się tak bardzo podoba a nic z tym nie zrobię

Taki mam pojebany charakter. Musiałbym mieć 100% pewności że jej się podobam, musiałbym mieć 100% pewności że mam szansę. To jest dziewczyna z którą będę się spotykał siłą rzeczy, mieszkamy blisko siebie i chodzimy często w te same miejsca. Nie przeżyłbym tego gdyby mnie odrzuciła i musiałbym ją dalej spotykać.

Lepiej sie zadreczac ?

pozwól, że zacytuje inny wpis: gość dziś Na pewno facet, któremu zależy na kobiecie robi jakieś konkretne ruchy żeby ją zdobyć i nie ujdzie to naszej uwadze, że mu się podobamy...choć niekoniecznie będzie to polegało na śpiewaniu serenad pod oknem. Tylko, że tutaj piszę o facecie, któremu NAPRAWDĘ ZALEŻY. Może być też tak, że tylko wpadłyśmy kolesiowi w oko i on nigdy z tym nic nie zrobi bo aż tak mu nie zależy (Ot na zasadzie - 'fajna du/pa z niej", "nawet ładna z ryja" itd.). Ale facet, który jest zakochany...wykopie nas choćby spod ziemi oczko.gif

Mi się tez ktoś podoba, ale nic nie zrobię z tym, czyli tak jak od kilku lat. Nie będę narażać się na ośmieszenie. Przyzwyczaiłam się bo bólu , da się z nim życ.

Gdzie te chlopy?

eh, pokolenie "mężczyzn"Justina Biebera .....

Pewnie ten od nosa.... :) A tak poważnie, to dlaczego nie chcesz ryzykować?

tez tak mam

wszyscy tu tak mają

trafna uwaga. dlatego znaleźliśmy się na kafeterii

no to teraz już wiecie, co robic - do dzieła Panowie :)