Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka378

babcia mama a teściowa

Polecane posty

Gość hanka378

Witam, siostra męża urodziła niedawno córkę i bardzo narzeka na swoją teściowa ze bardzo namolna jest, ze do wszystkiego się wtrąca itp. Szwagierka mówi mi ostatnio że jak mała się urodziła to ta teściowa sesje zdjęciowa niemal w domu robiła z wnuczka a to w takiej pozycji a to w innej żeby koleżankom pokazać. albo jej mama (moja teściowa) opowiada że ostatnio dosyć ostro musiała zwracać uwagę tej teściowej żeby dziecko oddała matce bo jest głodne a mimo że płakało ta nie chciała go oddać tylko na rękach nosiła, mówi do mnie: no jak tak można?! No nie wiedziałam jak zareagować, a to dlatego że sama jestem matką kilku miesięcznego chłopca i doskonale pamiętam jak mój syn się urodził i moja teściowa z teściem też musieli sobie focie z wnukiem robić bo w pracy trzeba się pochwalić, a co najlepsze zdjęcia robiła właśnie ta szwagierka i wtedy jakoś taka sytuacja ich nie zdziwiła. albo jak moje dziecko płakało z głodu i aż się zanosił to teściowa w ganianego się ze mną bawiła po mieszkaniu tylko żeby mi dziecka nie oddać ( karmiłam piersią więc raczej by mnie nie wręczyła) a teraz tak się oburza z zachowan tej drugiej. raptem pół roku a tu taka zmiana poglądów :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to oznacza ze bawiła sie w Ganianego? Języka w buzi brakuje? Trzeba stanowczo. Podobno u kogoś widzi sie źdźbło w oku a u siebie całej belki nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka378
zabawa w ganianego? wyglądała w przybliżeniu tak: podchodzę do kobity wyciągam ręce i mówię: -mamo daj go , nakarmie go bo głodny. -.... - z drgiej strony cisza i obrut na piecie, ucieczka z salonu do drugiego pokoju. myslę zanosi go tam bo tam karmię, tam mi go da, idę za nią, siadam na fotel i mówię: - no juz, daj go... mija mnie i ucieka do kuchni, ja juz kurwiki woczach bo mały sie drze a do dorosłej kobiety nic nie dociera. w kuchni ze słowami - mamo muszę go nakarmic - łapię za dziecko a tesciowa popycha mnie nie wypuszczając (na szczęscie) małego pędezi znów do salonu. dopiero tam udaje mi się dziecko odebrać kochanej babuni;) teraz mówie to ze śmiechem ale wtedy myslalam ze babe zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest złego w robieniu zdjęć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem skąd wy wytrzaskujecie takie teściowe, moja nigdy nie robiła takich odpałów (ani mama, ani teściowa)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym uciekaniem to dziecinada. Ale zdjęcia to przecież normalna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma nic zlego w robieniu zdjęć - więc dlaczego mają pretensje do kogoś to co same robiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowa zazdrosna haha jak moja. pamiętam jak moj syn sie urodził i przyjechała moja babcia na dwa dni , to ta akurat musiała wtedy byc i zabierać babci malego haha glupie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja szwagierke bardzo dobrze rozumiem. Pewnie to jej pierwsze dziecko? Wcześniej nie wiedziała Po prostu, że takie zachowanie może być dla matki denerwujące. Ja sama odkąd urodziłam dziecko zrozumiałam bardziej inne mamy. Np moja przyjaciółka odkąd urodziła syna ciągle o nim gadała, nie było innego tematu. Wkurzało mnie to. Ale jak ja urodziłam córkę to zauważyłam ze opowiadanie o niej jest dla mnie strasznie przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty gęby nie masz i nie mogłaś tego powiedzieć szwagierce? Przecież jestescie dorosłe może by się zastanowiła nad sobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka378
a po co jej przykrość robić? ona po cc ledwo chodzi, jej teściowa nad głową gledzi, a ja mam z pierdoły (moim zdaniem to p*****la;-)) jakieś głupie sceny robić. po co? jeszcze by się jej mleko scieło. jak już ktoś wyżej napisał pewnie nawet sprawy sobie wcześniej nie zdawała że to może denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach skąd ja to znam, też miałam takie akcje, taka już chyba natura tych mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym czytala o sobie!!! miałam dokładnie taką samą sytuacje z teściową! też młody ryczał z głodu a ona go tuliła i nie chciała mi go oddać na karmienie! az musiałam krzyknąć bo delikatne choć stanowcze prośby nie działały :) ale nie mam pretensji bo widzę jak babcia bardzo kocha swojego wnusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×