Mam 22 lata, ona zaledwie 13. Jestem nienormalny?

Nic na to nie poradzę, że mi się spodobała i z góry uprzedzam, że wszelka Wasza krytyka na nic się tu zda. Spodobała mi się i już. Nawet mój najbliższy kumpel mi to odradza, że zwariowałem, że zobacz ile ona ma lat, co ludzie powiedzą, itd. Nie wiem co ludzie powiedzą i nie obchodzi mnie to. Miłość jest ślepa i nic na to nie poradzę. A myślę, że w tym przypadku można mówić - a nawet trzeba mówić - o tzw. miłości od pierwszego wejrzenia. Ale to czyste uczucie. Bez seksu. Bo oczywiście do żadnego seksu, całowania czy innych obmacywanek nie dochodzi, chyba nie muszę tego dodawać, prawda? Ona podoba mi się na razie platonicznie. Pięknie się też nazywa. Jak kwiat - Astra! Cudownie to brzmi w moich uszach, a przede wszystkim w moim sercu. Astra... :) Przyznam się Wam do czegoś. Kiedy myślę o niej, kiedy w myślach wymieniam to piękne imię, kiedy w pamięci przywołuję jej cudowną postać, jej smukłą sylwetkę, to aż mnie skręca, taką mam ochotę ją objąć, przytulić, pocałować... (bez języczka ma się rozumieć). Ach, czemuż życie jest tak okrutne i ona ma tyle lat, a ja tyle? Kto to zaakceptuje? Nikt. Nawet mój najbliższy kumpel powtarza, że to głupota. Że za takie coś można wylądować w kryminale. - Puszczą ci hamulce i wsadzą cię do pierdla za spowodowanie wypadku - mówi. - Przecież ona ma 13 lat! Człowieku, kto przy zdrowych zmysłach kupuje dziś trzynastoletniego złoma. Tam już pewnie hamulce są skorodowane, mogą w każdej chwili puścić i wypadek gotowy. I nie pieprz mi o jej rzekomo cudownej sylwetce, bo taką sylwetkę jak ma Opel Astra to ma bardzo dużo samochodów. Jak już masz się zakochiwać w jakimś aucie, to nie starszym niż pięć lat. Unikniesz wydatków na naprawy, dobrze ci radzę. Na nic jego gadanie. Spodobała mi się właśnie ta konkretnie 13-letnia Astra i tetaz tylko ją pożądam. Fakt, trochę pordzewiała na nadkolach ale spoko. Damy radę. Ale zaraz zaraz... Co Wy macie takie dziwne miny? Jakbyście nie zrozumieli, że ja piszę o samochodzie. Może pomyśleliście sobie, że ja pisałem o takiej żywej13-letniej... ? Och Wy zboki, pedofile! Co też Wam do głowy przychodzi!

:D :D :D świetny tekst na dzień dobry :D zaciekawienie, zdziwienie i buum, śmiech :D

Dobre!

dopóki nie uprawiacie seksu przed 15 rokiem życia to wszystko jest ok. 2-3 lata chodzenia ze sobą a potem rozpoczynacie współżycie dopiero. w sam raz. Tylko czy ona jest jeszcze dziewicą? Jeśli tak to szczególnie o nią wtedy zadbaj.

Prowo, żaden normalny facet, a już o tak kwiecistej mowie nie zakochalby się w żadnym oplu.

@ gość dziś Kurfa imbecylu wiadomo ze prowo. On to napisal dla jaj. Czy wszystkim jest potrzebna lopatologia???

:D

Spoko texcik :)

prowo pijaka24

O, przepraszam. Nie żadnego "pijaka24" ani innego"prawika24" tylko moje - PROWOKATORA. Piszę w o wiele lepszym stylu i staram się nie robić błędów. Chyba, że błędy mają być zamierzone w celu zakamuflowania, bo część osób już rozpoznaje moje teksty. W rozpoznawaniu mnie, czyli PROWOKATORA, dobry jest niejaki "inaccessible89" ale on rozpoznaje tylko te dotyczące lesbijek. Bo ja lubię pisać o lesbijkach albo pseudolesbijkach. Ostatnio napisałem coś takiego: x http://f.kafeteria.pl/temat/f1/wspolne-wynajmowanie-kawalerki-i-problem-jednego-lozka-pomocy-p_6302069 x Ale towarzysz "inaccessible89" myli się, że pisuję tylko o lesbach. Niniejszy satyryczny tekścik o 13-latce dowodzi, że nie tylko. Pozdrawiam. Autor niniejszego tekstu - PROWOKATOR

Pisz dalej :)

Oczywiście, że będe pisał. PROWOKATOR

A o czym teraz napisać? Bo jakoś chwilowo zabrakło mi pomysłu.. PROWOKATOR

Dobre, spodobało mi się :) Chociaż z powodu awarii kafe przeczytałam dopiero dzisiaj.

O, przepraszam. Nie żadnego "pijaka24" ani innego"prawika24" tylko moje - PROWOKATORA. Piszę w o wiele lepszym stylu i staram się nie robić błędów. Chyba, że błędy mają być zamierzone w celu zakamuflowania, bo część osób już rozpoznaje moje teksty. x Zgadzam się, piszesz w o wiele lepszym stylu, nie ma porównania do tych prymitywów. Ale popełnisz błędy: w tym tekście np. " i tetaz tylko ją pożądam". Tylko JEJ pożądam.