Dlaczego faceci tacy są?

Sami boją się zagadać (cioty jedne), a jak kobieta zagaduje pierwsza to okazują się chamami lub ją spławiają.. dlaczego? Jak do mnie ktoś by zagadal czy napisał to bym była miła i doceniła, że jest odważny jak by mi się nawet nie podobał. A faceci to świnie.

Mysle podobnie. jak kobieta zagada to mysla ze desperatka albo do lozka chce - masakra :D

Ja ostatnio napisałam na jednym portalu do gościa, chciałam po prostu pogadać. To odrazu z jakim chamstwem na mbie wyjechał. Plakałam 2 godziny potem.

Do mnie 3 razy zagadaly 1. Brzydka 2.Jescze dziecko 3. Nawet spoko,ale sie zrstresowalem Dlatego jakos szyboo je splawilem.

2.Jeszcze dziecko To znaczy ile miała lat i ile ty? 3.Nawet spoko ale splawiłem Norma

Boją się zagadać, bo wy zawsze jesteście w towarzystwie innych siks, gdzie zachowujecie się jak 13 letnie bachory, piszcząc, wrzeszcząc i zazwyczaj paląc cygary. A jak ona pierwsza zagaduje to on ją spławia, bo zawsze stoi za nią jedna bądź dwie siksy, które podśmiewają się więc on myśli, że sobie pogrywacie z nim.

Black jack, ja rzadko gdzie chodze z kolezankami, a z takiego typu to juz w ogole sie nie zadaje, czesto chodze sama wiec jestem idealnym obiektem do podrywu :P i co ?

do mnie kiedyś zagadała ale ją spławiłem, zresztą nawet się nie zorientowałem że ze mną flirtuje, byłem tak zaskoczony bo myślałem że nikomu nie mogę się spodobać, bałem się z nią zostać sam na sam, że nie będę wiedział co powiedzieć, że zobaczy jaki jestem p******y no i ją spławiłem potem strasznie tego żałowałem bo jej było przykro zapewne ale może to nawet dobrze bo bym jej życie zmarnował

wiele razy spławiałem ..Dlaczego ? Bo kobiety chcą dzieci mieć , a ja nie chce .. Jakby podeszła do mnie jakaś dziewica i powiedziała czy mam ochotę na niezbowiązujacy seks to bym sie zastanowił i może bym nie spławił POdchodziły do mnie panny i pytały o randkę .. Dostały kosza , bo randki mnie nie intresują

Prawictwo to co Cię intereasuje? Nie potrzebujesz żadnej kobiety?

do mnie zagadało 6 pisze dokladnie co było : -gdy miałem 15 lat podeszły do mnie 2 szczupłe ale dośc ładne panny ( były w moim wieku ,ale ich nie znałem , chodziłe do tej samej szkoly ) i pytały czy nie chce z nimi chodzić - miałem 16 lat na przystanku podeszła do mnie ładna dziewczyna na przystanku autobusowym i pytała czy się z nią umówie na randkę - dziewczyna z mojej podstawówki słyszałem ze jej sie podobam gdy szedłem za nią - potem na wycieczce szkolenej usiadła mi na kolanach - jak miałem 20 lat jakas panna w autobusie caly czas sie do mnie usmiechała , wychodziła tyłem z autobusu miałem 23 lata dziewczyna z mojej grupy - otyła proponowała mi loda ( niestety była otyła więc ją wyśmiałem) szczupła dziewczyna - nie znałem jej , ale brzydka gdy miałem 24 lata - podeszła do mnie i zagadała - ktos musial jej puscic hasło ze jestem wolny , bo nazajutrz znowu sie z nia spotkałem ( zbieg okolicznosci ) ? ostatni raz byłem zatem podrywany 6 lat temu gdy mialem 24 lata teraz mam 30 i nikt mnie nie podrywa? Dlaczego ? Bo trudno mnie spotkać .. praktycznie cały czas siedze w domu i jestem nieosiągalny dla ludzi

Ja miałem kiedyś sytuacje jak zagadło do mnie 8 sztuk dziewczyn aż się zawstydziłem młody wiek 16