Co mu odbilo? byc zazdrosny?

No więc spotykam sie z facetem niezobowiązująco, ale on kilka razy dał mi do zrozumienia, że jest o mnie zazdrosny Dzisiaj była taka sytuacja. Jedziemy sobie samochodem coś zjeść. PO drodze przychodzi mi kilka smsów, jak się pozniej okazało od koleżanki On się zapytal czy tel mi się rozładowuje czy co to za sygnał, a ja ,że smsy. To od razu stał sie jakis bardziej milczący Ale nic. Zjedliśmy i wracamy do domu. Ja pomyliłam nazwę knajpy z jakąś inną, a on taki tekst do mnie " Nie, w knajpie o takiej nazwie chyba nigdy nie byliśmy. Chyba mnie pomyliłas z kimś innym" Zatkało mnie troche... Jakbyście to odczytali? Ze o te smsy był zazdrosny? Z nikim innym sie nie spotykam...

Popuszczasz mu szpary suko. Faceci sie zakochuja nie jak wy zimne suki

Nie jestem" zimna suka" i nie sadze zeby sie juz zakochał we mnie. Tylko ten tekst wg mnie byl chamski :O Poza tym jakie on ma prawo rzucac takimi tekstami jak nie ejstesmy na stale razem tylko to taki luzny zwiazek, oboje tak ustalaliśmy

A wy jak zwykle tylko o seksie :P Od samego rana :P A ja oczekuje powaznych odpowiedzi

jeju to chyba oczywiste ze jest zazdrosny ,przecież ty to wiesz dobrze to po co pytasz

Chciala uslyszec ze jest puszczalskom szmatom

No pytam bo mnie troche zdziwił ten tekst, o co gosciowi chodzi, juz nie mowiac, ze akurat nie spotykam sie z innym

Albo zawsze jak mu mówię, ze gdzieś wychodzę albo coś mi wypadło to on się dopytuje gdzie , z kim sie umowiłam... Dziwne troche

Jest zazdrosny tak samo jak Ty byś była na jego miejscu. Niby niezobowiązująco ale skoro razem wychodzicie to musicie się dogadywać. Dlaczego nie jesteście razem?

to po co mu zawracasz dupę

Bo od poczatku ustalaliśmy, ze nie chcemy sie angazować bo zranili nas byli partnerzy