Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy po wyjściu ze szpitala po cc będę mogła zajmować się dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

czy po wyjściu ze szpitala po cc mogłyście same zajmować się dzieckiem np nosić je, karmić, przewijać - czy robił to wasz mąż? mój mąż nie będzie mógł mi za bardzo pomagać przez pierwszy tydzień i nie wiem czy mam prosić mamę żeby brała urlop (pracuje 1/2 etatu więc i tak by mi pomagała, ale jakby wzięła urlop to by mogła być ze mną cały czas) - co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam ze mam juz drugie dziecko, ale rodziłam sn i wtedy nie miałam problemu nawet z kąpaniem dziecka ale nie wiem jak po cc, ogólnie jestem zaradna, bezproblemowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno przeiwdzieć jak się będziesz czuła. Niektóre kobiety od razu są w stanie robić wszystko a inne przez 2 tygodnie chodzą zgięte w pól i je boli. Na wszelki wypadek poproś mamę by wzięła wolne. A dziecko drugie jest juz duże i samodzielne? Przy nim nie musisz nic robić? Może ono ci jakoś pomóc choć odrobinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie pomoże, ma niecałe 3 lata, ale bez problemu może iść mieszkać do drugiej babci więc się nie martwię o opiekę nad nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj z tym mieszkaniem u drugiej babci to słaby pomysł. Trzylatek nie zrozumie o co chodzi i pomyśli, że jak się urodziło nowe dziecko to ty je odsyłasz. Najgorszy pomysł z możliwych. Starsze dziecko jeszcze bardziej będzie potrzebowało twojej uwagi by nie czuło się odrzucone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogłam się zajmować niestety przez ok. 2 tyg. Mąż kąpał, przynosił na karmienie, bo samo schylenie się do łóżeczka powodowało u mnie ogromny bół. Na pocieszenie jednak dodam, że moja siostra śmigała aż miło już dzień po cc, więc nie ma reguły :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie mąż pomagał zanim wstałam - w sensie szybciej reagował, zanim ja się podniosłam on zdązył małą już np. przewinąć. Całą resztę robiłam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz z tym odesłaniem 3 latka do babci prawda? Biedne dziecko, nie dosyć że przeżywa stres związany z pojawieniem się rodzeństwa to jeszcze matka chce pokazać że młodsze dziecko jest ważniejsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po cc przez 3 dni po wyjsciu ze szpitala robilam wszystko. Potm dostałam jakiejś goraczki 38 przez 2-3dni i nie mogłam robic nic. leżałam pod kocem. mąż ylko małą podawał mi do karmienia. Maakra jakaś. W szpitalu byłam 4 dni przez pierwsze 2 maż wzystko robił przy małej plus pomagał mi chodzic bo byłam słaba zemdlałam 2 razy i był ze mną pod prysznicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja od poczatku wszystko przy dziecku robilam sama. Owszem rana troche ciagnęła ale dało sie przezyc. Wstalam po 8 godzinach i nikt nie musial mi dziecka "podawac" do karmienia. Smiac mi sie chce z takich delikatnych panienek co dziecka podniesc nie moga bo brzuszek je boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po SN nie czułam się wcale lepiej, też mnie wszystko bolało, straciłam dużo krwi i mdlalam przy każdej próbie wstanie z łóżka(na transakcję się nie zgodziłam bo wiadomo jak to się może skończyć), dodatkowo po wyjściu ze szpitala dostałam 40st gorączki - stan zapalny piersi, problemy z karmieniem itd. Ale nie narzekalam, w szpitalu byłam 5 dni a później zostałam praktycznie sama z dzieckiem bo mąż miał tylko tydz wolnego, dałam radę więc ty też ba pewno sobie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej, zanim coś napiszesz, użyj mózgu. Są różne cc i kobiety czują się po nich bardzo różnie, te z poważnymi dolegliwościami wcale nie należą do "takich delikatnych panienek". To, że ty poszłaś od razu kopać burki, nie oznacza, że każda może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*buraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*transfuzje miało być, że słownikiem pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam dwie cesarki i od razu zajmowalam sie dzieckiem, nosiłam, pierwsza kąpiel była wykonana przez ojca dziecka, bo chciał, ale poza tym ok - byłam na prochach przez pierwsze 4 dni, więc chociaż trochę bolalo to do zniesienia. Duzo zalezy od nastawienia i od tego jak się będziesz czuła - a jakie masz znieczluenie planowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:26 ja tez tak kozaczyłam, od razu po wstaniu z cc robiłam wszystko, po powrocie tachałam wózek z dzieckiem na pietro i też mi się wydawało, jaka to super dzielna jestem a inne delikatne panienki i na co mi to było, sobie samej kuku zrobiłam, a nikt tego nie docenił, przy drugim cc lekarz rozkroił brzuch i powiedział ale ma pani zrosty i musiał to wycinać 20 min.trzeciej cesarki nie mogę już mieć. takze to nie zależy od nas, czy sie rozczulamy czy nie, a od lekarza i jego techniki operacji-czy będą zrosty czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie są te wszystkie super "smigające co cc"? Autorko już w szpitalu będziesz musiała dać radę w domu to pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze dodam, ze znajoma strasznie sie "piesciła" po cc, aż mąż ją nosił do wanny i kąpał i dziecko też mąż, i do tej pory mąż dziecko kąpie a ma już 3 lata także nieżle sie ustawiła, mąz ją szanuje, bo miała cesarkę i sie "nacierpiała" i do tej pory nie pozwala nic dźwigać a mój widział jak wsztstko robię sama bez rozczulania i przez to twierdzi, że cc to pikuś i nic mi nie pomaga :/ także teraz zrobiłabym inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego mąż miałby nie kąpać 3 letniego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42 ojjj a tobie żal doopę ściska bo ona ma wspaniałego męża, który o nią dba a ty msza... ech sama wiesz kogo :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można wpaść na tak durny pomysł by starsze dziecko odesłać do babci jak się mlodsze urodzi? myslisz ty czasem autorko czy macica ci świat już przesłoniła? :O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×