Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaJa123

Jest mi tak strasznie smutno...

Polecane posty

Gość smutnaJa123

Witam W zasadzie nie wiem po co o tym piszę na kafe, ale może ktoś ma podobny problem... Pokrótce : Jesteśmy małżeństwem 7 lat mamy dwie wspaniałe córki. Ale ja nie jestem spełniona żoną. Mój mąż nie przytula mnie, nie całuje. Seks sporadyczny i to najczęściej jak jest pod wpływem % bo wtedy jest świetny w łóżku - sama to inicjuję bo wiem, że wtedy będzie mi dobrze. Wiem egoistyczne to, ale tak jest. Próbowałam mu milion razy o tym mówić, ze potrzebuję pieszczot, przytulenia, po prostu poświęcenia mi chwili czasu, żeby z troską zapytał jak mi minął dzień . Mam wrażenie, ze wziął ślub z tv bo zaraz po powrocie z pracy i położeniu dzieci spać zjada obiadokolację i zasiada z piwem przed tv i tak co wieczór. Mam dość, tzn wiedziałam, ze małżeństwo to nie kwiaty i serduszka, nie oczekuje tego, ale jednak mimo wszystko przeżywam gorzkie rozczarowanie. Rozumiem, ze jest styrany po pracy , ale kurcze tak nie można. Sama pracuję na cały etat plus dzieciaki + dom. Wstaję codziennie o 5 rano, żeby wyszykować się do pracy , zrobić dzieciakom śniadanie, wywieść jedna do babci drugą do przedszkola i zdążyć do pracy. On pracuje fizycznie , wraca późno , sama ogarniam wszystko. Wydaję mi się, ze nie jestem jakaś najgorsza, wiadomo, ze figura nie ta sama po dwóch ciążach ale tragedii jakiejś nie ma wg mnie, dbam o siebie maluję się ale On zdaje się tego nie zauważać. Uciekałam się nawet do głupich sposobów np wzbudzania w Nim zazdrości z zerowym skutkiem. Nie wiem czy jest coś co mogłabym zrobić, żeby ten stan rzeczy poprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
porozmawiaj z nim jeszcze raz poważnie,że już dłużej tak nie możesz. Ze nie czujesz sie kochana,że masz dość,że znajdziesz sobie kochanka albo odejdziesz jak tak dalej będzie. Jeśli to nim nie wstrząśnie to widocznie mu nie zależy i już nic z tym nie zrobisz. A jeśli po prostu ma problem z okazywaniem uczuć to powinien przejąc sie tym,że miałabyś kochanka albo że Cię straci.. masz racje,że to nie jest normalne,że z jego strony zero czułości..też by mi przykro było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też jest smutno...ach ci faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Wam... Ja z moim mezem jestesmy 6 lat razem i on ciagle jak tylko na mnie patrzy to juz jest " Gotowy":D Ale Wiem ze to jest spowodowane miloscia do mnie Ale tez pozadaniem Po dwoch porodach waze 53 Kilo niestety kobiety Ale same sobie jestescie winne, faceci to wzrokowcy i jak nie ty to bedzie inna, ktora zadba o siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×