teściowa "reklamuje" swoje nazwisko tak że nie mam ochoty go przyjmować

Potrafi godzinami opowiadać, jakich to zacnych przodków mieli, jakie to zacne nazwisko jej i jej syna, otwiera komputer i mi pokazuje jakieś niby "szychy" z przeszłości, jej syn uważa że coś jej się chyba w głowie pomyliło. Ona bez przerwy mi to nazwisko reklamuje i tak przegina, bo przecież ta rodzina to chłopi którzy jakiś czas temu po porstu sprowadzili się do miasta i zdobyli wykształcenie. Za Gomułki. Do tego przyszła teściowa nie raz dała mi do zrozumienia że jej rodzina to cuda chodzące i syn jest jak bóstwo, najlepszy, najwsapnielaszy, jej pupilek. Z tego wszystkiego mam ochotę zostać przy swoim nazwisku bo kojarzy mi si─ę już nie z meżem a z jego chorą matką na głowę... dam dwuczłonowe albo zostawię swoje. czy ktoś mnie rozumie? też byscie tak czuly>? czy przesadzam?

uroki teściowej....

Może chce cię w ten sposób "zapoznać" z rodziną, chce ci pokazać, że nie przyjmiesz byle jakiego nazwiska. ;) Ale wygląda mi to na objaw niedowartościowania, zwłaszcza jeśli prawda o tym nazwisku jest taka, jak piszesz. Jeśli nie chcesz przyjmować tego nazwiska to przecież nie masz obowiązku, możesz mieć dwuczłonowe albo tylko swoje. Ja zostaję przy swoim, jeszcze nie jestem po ślubie, ale mam to już ustalone w usc, przyszła teściowa jeszcze nie wie i szczerze mówiąc gdzieś mam to, jak zareaguje. ;) Zostawiłam swoje, bo ładniejsze po prostu.

Ja też uważam, że u teściowej to zachwalanie to jest objaw niedowartościowania. Ona też ukradkiem niby w żartach naigrawa się z mojej rodziny, z tego, że zostali na wsi. Nie wiem co jest fajnego i lepszego w jej śp. ojcu, który uciekł ze wsi bo mu robota była niemiła, chciał się opierniczać, załatwił najmniejsze mieszkanie na obrzeżach miasta i gdyby nie żona to by nic nie mieli. I teraz skąd to przekonanie jego córki a mojej teściowej, że jej rodzina to takie niby szychy. Taż to chłopi tacy sami jak moja rodzina. Tylko że mój tata i moja mama mimo że są z chłopstwa to nie są nieokrzesani, są bardzo taktowni, mądrzy życiwo, ogarnięci, uczciwi, pracowici, mają dużo zrozumienia i empatii dla drugiego człowieka. Moja rodzina słynie w okolicy z dobrego imienia, dobrego gospodarowania, zaradności, pracowitości i uczciwości. Dlatego teściowa niech spada z tym jej nazwiskiem. Z uwagi na szacunek jednak do mojego męża, który jest bardzo zdolnym i pracowitym człowiekiem, zostawię sobie po mężu ślad. Będę miała nazwisko dwuczłonowe. Pewnie teściowa jest przekonana, że wezmę tylko jego naziwsko. A tu prztyczek w nosek, bo mam w d***e jej naziwsko, zaznaczę je jako drugie ale nigdy w życiu nie pozbyłabym się swojego, bo jestem z niego DUMNA.

tesciowa ma kompleksy, bo jakby jej rodzina byla taka wybitna i lepsza to by nie wymagała ciągłej reklamy z jej strony.

to nazwisko, które teściowa tak reklamuje NIE JEST JEJ NAZWISKIEM!!! ona nie pochodzi z rodziny o tym nazwisku - tylko z innej zapytaj teściową jej panieńskie nazwisko i niech pokaże szychy z jej rodziny!

Ja bym w ogóle nie wychodziła za mąż za takiego bubka, który ma takich głupich rodziców. Jacy rodzice takie dziecii, Twój absztyfikant też niewiele wart, bo durną partnerkę sobie wybrał

weź się odczep stara panno z kompleksami, absztyfikantko za dychę ;) P.S. teściowa chwali się swoim nazwiskiem, bo rzekomo jest tak wspaniałe, że ona po ślubie nie zmieniała go na naziwsko męża. tak w ogóle to ona się rozwiodła...rok po ślubie. nie wiem gdzie tacy ludzie mają rozum, widziały gały co brały

coś kręcisz jeżeli teściowa nie przyjęła nazwiska męża to jej syn i tak ma nazwisko ojca, nie jej - więc nie rozumiem o czym piszesz

jesteś pustak, jeśli takie problemy zaprzątają ci głowę. Na szacunek musisz sama zapracować, A NAZWISKO JEST OBOJĘTNE.

Głupia stara p***a

wcale nie kręcę :) moja teściowa jest takz akochana w swoim niby fajnym wg niej nazwisku, że synom nadała swoje naziwsko i jeszcze męża prosiła by przyjął jej naziwsko (takie są fakty!) ale rok pozniej sie rozwiodła, nie zmienia to faktu ze i ona i jej dzieci nosza 'jedyne sluszne' bufoniarsie naziwsko.

Propozycja idealna na piękny ślub w plenerze! Zachęcamy do zapoznania się z nasza ofertą. MET-BUD Konstrukcje Stalowe jest młodą, prężnie rozwijającą się firmą z siedzibą w Siedlcach. Dysponujemy własną halą produkcyjną wyposażoną w najwyższej klasy maszyny i sprzęt do obróbki metali. Nasz zespół to wykwalifikowani i doświadczeni specjaliści, którzy elastycznie podchodzą do każdego Klienta. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprostać każdym wymaganiom w zakresie wykonania hal namiotowych, konstrukcji stalowych i magazynów. Stale wprowadzamy nowe technologie i nowinki rynkowe, co przekłada się na wysoką jakość naszych produktów i usług. Zakres naszej działalności obejmuje: konstrukcje halowe, sprzedaż hal namiotowych, wynajem hal namiotowych, wynajem podnośników koszowych. Obsługujemy Klientów z całej Polski oraz Unii Europejskiej. Idealne do wynajęcia na piękny ślub w plenerze!

won ze spamem!!!!! admini, zajmijcie się tym

Zostań przy swoim nazwisku. Jak będzie pytała dlaczego, to powiedz, że bardzo je lubisz Też mam niedowartościowaną teściową in spe i jakoś muszę z tym żyć... "jesteśmy najlepsi w pracy, wszyscy nas zawsze lubią". "Teściowa" jeździ starym punto. Jakaś jej sąsiadka, młoda dziewczyna nowoczesnym suvem (nie znam marki). Teściowa już oburzona, "bo ta dziewczyna patrzy na nią z taką wyższością, a przecież wiadome, że to jej punto jest lepsze, je woli" itd. I wiele innych. Wtóruje jej średnio rozgarnięta córka.