zakochałam się w nieodpowiednim facecie

zauroczył mnie ktoś kto ma ze soba spore problemy, jest pogubiony ja to widzę, ale nie zmienia to faktu, że jest podłym draniem!, juz nie raz zdarzyło mu sie mnie urazić, ja też odbijałam pilęczkę, ale jak daleko można zajechać rozmwiając w ten sposb, mam czasem wrażenie że jego to własnie bawi, ale czasem naprawde potrafi przesdazić i nie wyobrażam sobie byc z kimś takim w bliskiej relacji.. mimo to nie moge uwolnic sie spod jego wpływu, dużo myśle o nim praktycznie non stop.. mimo tego że wie , że nie powinnam, chce skierowąc swoje życi na inne tory, skupic sie na cxzym konstruktywnym poszukać siebie, boje się tego, że on w ciagnie mnie spowrotem w mrok.. Ostatnio mnie przeprosił za to, gdy mu powiedziałam, ze przesadza, w sumie to byłam zaskoczonoa pozytywnie.. ale on ma problem ze sobą, myslę, że to nie były okoliczności które to sprawiły, on po prostu taki jest.. z drugiej strony cały czas myślę o nim, chciałabym wyrzucic go z głowy ale nie potrafię.. byłam juz kiedyś w takiej toksycznej relacji , nie chce powielać tego błędu drugi raz, ale z drugiej strony perspektywa dalszego kontaktu z nim jest kusząca.. co myślicie o takiej sytuacji?

nie lubie drani

Lepiej popłacz teraz kilka tygodni niż za 10 lat:) Pogon drania , wiemy ze serce nie sługa ale sama piszesz ze ładujesz sie w jakis szemrane toksyczne relacje . Moze porozmawiaj ze specjalista dlaczego przyciągasz ten typ ludzi . Good luck

kobiety gustujace w 'draniach' maja zanizone poczucie wlasnej wartosci i inne klopoty emocjonalne, czesto nieuswiadomione;/

Dzięki za odpowiedź, tak samo o tym myślę, że może lepiej wycofać się na tym etapie, póki, uczucie nie jest zbyt glębokie. Póżniej będzie coraz cięzej, a też nie pozwole na to by relacja ty wyrządzila mi jakieś szkody. No ze specjalistą rozmawiałam, myślę, że ona będzie tego samego zdania, bym od niego wiała. I wiem że powinnam to zrobić, ale z drugiej strony nie jest to zbyt łatwe, kiedy jest się uwikłanym w taką emocjonalną grę.

Zaniżone poczucie wartości, całkiem możliwe, że coś wtym jest może myslę, o tym, że nie zasługuje na prawidziwe, uczucie, więc wybrałam kogoś, kto mnie tym uczuciem nie obdarzy. Przynajmniej nie takim jak powinien. Czytałam o tym ksiazkę milosne obsesje... i chyba czas by do niej wrócić..

ja bym nie mogla byc z kims kto mnie nie szanuje.

no własnie on tak się zachował wobec mnie raz nieładnie, dużo przykrych uwag padło z jego strony, ja mu dalam do zrozumienia, ze nie odpowiada mi cos takiego.. po czym on przeprosił mnie. Wcześniej też była taka sytuacja, po czym nie odzywałam się do niego przez miesiąc. Dlatego mam wrażenie, że to nie byla jednorazowa sytuacja, a że on po prostu taki jest pełen agresji zlości żalu, i próbował wyładować to na mnie. Chciałabym by było inaczej, by on był wporządku ale nie jest.., już kiedyś byłam w takiej relacji, że liczyłam, na to, ze ktoś się zmieni, pewnie trudno się nie domyślić, nie zmienił się. Dlatego własnie myślę, że i ta relacja nie ma sensu również..

On sie nie zmieni , i twoje życie zamieni w koszmar. Z tego co piszesz to on ma huśtawki nastrojów , nie jest dobrze. Sama sie musisz ratować bo on Cie tak łatwo nie puści .