jak odzyskać chłopaka?

Odzyskać to moze za dużo powiedziane. Otóż... Jest z mojej miejscowości, w moim wieku (nastolatkowie). Nigdy nie mieliśmy okazji sie poznać. Wyslalam mu zaproszenie na fb poprzez znajomych - zaproponowanie. Pisaliśmy pierwszego dnia 2 godziny. W tygodniu pojechał z wujkiem na jakies dodatkowe prace , żeby zarobić jako 17-latek. Praca dorywcza. W wolnych chwilach sam zaczynal do mnie pisać. Czy to Facebook, sms-y, czy rozmowa telefoniczna. Gdy wrócił po 5-dniowej, tygodniowej pracy zadzwonił to mnie. W tygodniu juz chcieliśmy sie spotkać. Zauroczyliśmy sie. Spotkanie planowaliśmy tydzień. Naszła sobota. Ubrałam sie na sportów, bylam sobą. Siedzieliśmy 2 godziny,Patrzyliśmy sobie prosto w oczy. Usmiechalam sie, on tez. Żartowaliśmy. Komplementował mnie. Stwierdził, ze mu sie podobam. Ja na poczatku spotkania dalam mu buzi w policzek. Byl zaskoczony. Ale ucieszony. Po spotkaniu odprowadził mnie w pobliżu mojego domu ale nie pod sam dom. Ucałowal mnie mocno w policzek. Gdy byłam juz w domu napisal smsa : "w realu jesteś o wiele piękniejsza niż na zdjęciach. Ubóstwiam Cie!". Pisaliśmy później dlugo... Potem zaproponował spotkanie 2 dni później. Siedzieliśmy 4h, przyszli jego znajomi i gadaliśmy tylko. Podczas spotkania siedzieliśmy kolo siebie, patrzyliśmy sobie w oczy, on ciągnął mnie za włosy i komplementował. Później odprowadził mnie kończąc całusem w policzek. W tygodniu pisaliśmy , rozmawialismy... Obiecałam mu, ze wyśle mu zdjęcia - TWARZOWE - nie chodzilo o erotyczne itp - nie! Ja nie wysłałam, i myślał, ze mi juz na nim nie zalezy. Napisal mi wczoraj, ze spadl poziom zaufania. Ze mi ufał a teraz mniej. Rozmowa sie mniej kleiła...pisze mu,ze będę walczyla o niego. On pisze, ze mu snie. Juz nie pisze, ze mnie uwielbia i nie proponuje spotkania. Ale zaczepia mnie , dzwoni... Pomóżcie! Jak mogę odbudować zaufanie ? Będę sobą!!! Ale co jeszcze? Chce go w pewnym sensie zdobyć ponownie, zakochałam sie w nim... Proszę o pomoc!