babka zła jak wnuczki przyjeżdżają

Zła, fochy strzela, obraża się, ma pretensje że musi chwilkę zająć sie wnukami.

Mam taką zasadę, że nie wpycham się tam, gdzie nie jestem serdecznie przyjmowana. Mam spokój, polecam.

Otruj ją albo przynajmniej daj w ryj.

Wiesz z checią bym tam nie jeździła ale mój mąż oczywiście się upiera żeby jeździc do mamusi

to nie przyjeżdżaj proste

to pogadaj z mężem, powiedz mu o swoich obserwacjach czy nie widzi że jego mama jest zła jak wnuczki są. Niech jedzie sam do niej

To niech jeździ sam do mamusi. Bez Ciebie nie trafi? No daj spokój, jesteście dorośli.

To niech mąż jeździ do mamusi, w czym problem? A dzieci może z jakiegoś powodu babcię męczą? Może narzucacie jej opiekę i odpowiedzialność zamiast je sami pilnować albo po prostu zachowują się zbyt hałaśliwie, robią bałagan itd co starszych ludzi niejednokrotnie męczy? Moja teściowa też nie przepada za dziećmi i ja to respektuję, chociaż mamy blisko staramy się zaglądać rzadko, i raczej bez małego. Wiem że jest przepracowana, ma dużo na głowie a dom to dla niej azyl i ja bez zaproszenia czy wyraźnej potrzeby nie mam prawa tego naruszać. Dodam że teściową lubię i szanuję.

do gość dziś bo ty jesteś mądrą osobą, najgorzej jak patologia zrobi sobie dziecko

gość 2015.08.08 Babcia, durna pało swoje dzieci wychowała,i wcale nie musi a może nawet nie ma ochoty patrzeć na twoje.Więc skoro sobie je zrobiłaś to się nimi zajmuj.Nie sztuka je zrobić ale samej wychować. To męza mama i ile razy chce może j odwiedzać,ty nie musisz i nikt cie na siłe tam nie zaciągnie.Więc nie pleć bzdur,piszesz by zaocznie dołożyć tesciowej bo wprost nie możesz bo dostałabyś w r...ja