slub z muzułmaninem

Witam:) jestem dwa lata po ślubie z muzułmaninem z Teheranu . Islam i te sprawy. Jest miedzy nami dobrze mamy dwójkę dzieci. Dwóch chłopaków wyglądają dokladnie po tacie :) ostatnio zauwazylam ze on jest bardzo towarzyski do innych dziewcząt które sa moze przed 30 a ja mam 41 on 42.zarzeka siw ze mnie kocha itd nawet dzieci pozwolił wychowywać po chrześcijańsku ale mam zle przeczucia ze romasuje z tymi gowniarami.czy byla z was ktoras w podobnej sytuacji?

Co to prowo? :o

Nie, a dlaczego? Nie mam kogo zapytać,nikt z rodziny sie juz do mnie nie odzywa. Nie przyjeżdżają.znajomi tez. Wszystko dlatego ze mimo ich "rad" wyszłam za mojego meza

Czy naprawde zadna kobieta tutaj nie jest zamezna z muzułmaninem?

Up

Jaaa:)

tylko tępe laski wychodzą za mąż za muzułmanina. Mam nadzieję że niedługo zrobi sobie harem i wywiezie Ci dzieci.

Na harem niw stać wielu muzułmanów naszczescie. a dzieci mamy w Polsce i spokojnie sie tez tu wychowują juz sa prawie dorosle to to mi nie grozi

Ty masz 40 lat, on 42 lata, macie dorosłe dzieci a slub 2 lata temu?

mówiłem że tępa

Znamy sie juz od czasów studiów. On wvzesniej byl z inna kobieta ...

Zaszłaś gdy on był z inną? No bo skoro dzieci dorosłe to wnioski nasuwają sie same.

Pierdzielisz w Teheranie, to by nie przeszło.

On jest z Teheranu. W Polsce sie to wszystko zadzialo rozumiesz? Co by nie przeszlo w Teheranie?

40 lat i takie denne pytania ? Prowo gimbusa to jest ..bo jak fakt masz tyle lat to już po tobie .

Wydaje mi sie ze jak byś się bal o swoje małżeństwo tez byś każdego pytal o rade

Muzułmanin jest wierny tylko muzułmance. Katoliczka nigdy nie będzie traktowana jak muzułmanka.

Chyba z nim porozmiawiam o rozwodzie ale mam obawy bo mężem jest cudownym ale co z tego jak mnie zdradza ..... :( czuje ze zmarnowalam sobie zycie.....eh