Nie ciesze sie z powrotu chłopaka

Jesteśmy razem prawie 2 lata, w tym roku wyjechal na wakacje za granicę na miesiąc do swojej siostry. Jego wakacje wyglądaly tak; ciągłe imprezy, alkohol, mnóstwo zdjęć wstawiał na fb. Nie zadzwonił do mnie ani razu, tylko pisaliśmy, a i tak klociliśmy się. Na początku bardzo tęskniłam za nim, ale w miare czasu minęło. On dzisiaj wraca i zmiana w jego zachowaniu o 180°, zaczął czule pisać (wcześniej obelgi, wyzwiska, zdarzaly tez się rękoczyny :( ) A ja się nie ciesze na jego powrót i mam metlik w głowie. Może ja już go nie kocham?

nie traktuje Cie powaznie

Wyszalał się i teraz chce wrócić skruszony? Daj spokój. Jak wcześniej były rękoczyny, to rozstańcie się, teraz jest najlepszy moment, bo "odzwyczailaś się " od niego.

i d**y nie dawaj, bo syfa podłapiesz, chuj wie co tam ****ał

Czuję się jak zabawka, chce się rozstać mam nadzieję, że znajdę na to siłę. On już kiedyś mnie zdradził (obmacywał się z jakąś panienka, ale dla niego to nie jest zdrada) Ja byłam bardzo uległa, wytrzymywałam bicie, picie, wyzwiska, nawet przez jakiś czas go utrzymywałam, ale to teraz do mnie wróciło i nie mam ochoty nawet go widzieć.

Masz bardzo dobra możliwość na odejście.

Dokładnie, dziewczyno zostaw go, 2 lata to nie jest dużo, zaczniesz nowe życie, a nie będziesz kolejne lata marnować i za kilka lat się obudzisz jako zgorzkniała baba.

Macie rację, ale ja się boje wyrządzić mu ból, jestem sentymentalna.

Proszę Cię, a on się przejmuje, że Ciebie rani? Nie można kochać za bardzo, bo to prowadzi do uzależnienia psychicznego. Postaw na siebie i swój rozwój, a miłość jeszcze przyjdzie i ta prawdziwa, a nie toksyczna. Życzę powodzenia.

Jak on tak długi czas nie zadzwonił ani razu to on nic do ciebie nie czuje ,potrzebuje cię prawdopodobnie tylko do sexu. Daj sobie spokój nie zmarnuj sobie życie wycofaj się puki czas...

boje wyrządzić mu ból, jestem sentymentalna.- i do tego ostro porypana, zostań z nim niech cię leje, bo na nic innego cię nie stać

ja to wiem niestety, chciałabym go zostawić naprawdę.

Daj się jeszcze pobić, nie bądź taka

olej sk******ysyna, masz okazje odejść

"..............(wcześniej obelgi, wyzwiska, zdarzaly tez się rękoczyny...." xxxxxxxxxx I ty nie wiesz, jak masz sie zachowac??????

I po co ci taki buc? Przywiózł chociaż jakąś kasę czy dalej gołod***ec?