Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co się z nim dzieje?

Polecane posty

Gość gość

Gdy się posprzeczamy o cokolwiek ucieka ode mnie, potrafi biec żebym przypadkiem go nie złapała. Poważnie! Sytuacja: dzwonie nie widziałam go 2 dni zapytać co u niego, mówi, że jest w pobliżu z rodziną, więc pytam czy wpadnie na chwilę do mnie zobaczymy się, przychodzi i w drzwiach krzyczy do mnie jak furiat: ja z rodziną nie mogę czasu spędzić, nie kocham cie daj mi spokój, nie chce z tobą być i odwraca się i ucieka. Gdy wychodzę w złym humorze, co zdarza się każdemu, mówi, nie musisz złych humorów z domu przenosić na mnie i się na mnie wyżywać. O co chodzi pytam? cisza. Gdy wypije (nie pije często, bardzo sporadycznie) to całkiem mu odwala np: Siedzimy w lokalu na drinku, powiem coś co mu nie podpasuje wstaje i mówi dosyć głośno tak by wszyscy usłyszeli, że on idzie do domu. Siedzimy w towarzystwie, znowu poruszymy jakiś temat, wstaje żegna się ze wszystkimi, albo i nie i odchodzi, chowa się gdzieś przed nami, ostatnio musiała go szukać a on poszedł w inne miejsce i siedział sam, znaleźli go moi znajomi to stwierdził, ze nie będzie ze mną rozmawiać, bo ja rzekomo podrywałam mojego kolegę. W dodatku obraża się na mnie i serwuje ciche dni, nie reaguje na moje SMSy i telefony. Na nic. Potrafi odpisać mi dosłownie: czy jesteś desperatką? A później jak nigdy nic zjawić się i płakać mi w ramię, że ja go nie kocham, nie wspieram i nie pomagam. Co się z nim dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale piszesz chyba o swoim 5-letnim dziecku, bo chyba nie o facecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 29 lat. Np teraz nie odzywa się do mnie już ponad tydzień, słowa nie pisze, ale na fb dodaje posty jak świetnie się bawi, koleżanki mu zdjęcia komentują i posty. Do mnie nie pisze słowa. Było tak miesiąc temu, ale spotkaliśmy się, przyszedł przeprosił jak zawsze poszliśmy na drinka, podpił i wciąż mówił : bo ty mnie nie kochasz, kochasz mnie tak jak wszystkich wokół, nie lubisz moich kolegów. Ogólnie przez wszystkich jest uważany za grzecznego, miłego, dobrego faceta, wesołego, uczynnego, zabawnego itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówi Ci otwarcie że Cię nie kocha nie chcę z Tobą być, ucieka od Ciebie, nie reaguje na smsy, woli siedzieć sam niz z Tobą i znajomymi, szuka każdego powodu żeby się pryzczepić, żeby zerwać znajomość, nie odzywa się do Ciebie kilka dni, nie reaguje, pyta się Ciebie otwarcie czy ty jestes desperatką a ty się pytasz co się z nim dzieje? Co się z Tobą dzieje kobieto, co ona ma Ci powiedzieć żebyś się od niego w końcu odczepiła? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otulona to stara panna,kretynka zidiociała bo nikt jej nie pchał w krocze,nie słuchaj jej głupot bo sama zostaniesz stara panną ze spleśniałym kroczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:23 Więc ja to robię, pisze mu wtedy ok, masz prawo mnie nie kochać, chcesz się rozstać, rozstajemy się. Proponuje nawet przyjaźń, mówię może tak będzie lepiej , odpowiada wtedy: i co wyobrażasz sobie widzieć mnie z inną kobietą, bo ja ciebie z innym facetem nie. Gdy mówię mu spokojnie, słuchaj my chyba do siebie nie pasujemy charakterem, on mówi, bo ja chce żebyś była taka jaką cie poznałem( czyli mówi o mnie znowu ja jestem zła, o sobie i swoich wyskokach cisza) gdy mówię mu ok, rozstaliśmy się żyj szczęśliwie, wydzwania do mnie po nocy, siostrze karze dzwonić. Zawsze mu mówię, że ma prawo zakochać się w innej ale niech mi o tym powie i rozstaniemy się w zgodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oboje jesteście chorzy psychicznie,g****ażeria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w tamtej sytuacji, poszarpał się z moim kolegą, kolega powiedział że jemu odpi*dala, i uciekł tam gdzie wiedział, że za chwilę idziemy, gdy oni już tam doszli zadzwonili, że jest i słyszałam jak zadowolony z nimi żartuje, ale powiedział że nie chce ze mną rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ze mna co nie tak bo nie rozumiem? I nie taka g****ria z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak nie taka "g****ażeria" to tym bardziej macie coś poważnego z psychiką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest jakiś rozchwiany emocjonalnie, ja bym sie z nim rozstala raz a dobrze, a nie, ze Ty gadasz jedno (ze ok, rozstanmy się) a robisz drugie (po chwili znów jesteście razem), widzisz w tym jakiś sens? Sama mam 29 lat i dla mnie ten Twój facet zachowuje się jak niedojrzaly nastolatek a nie dorosły mezczyzna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz pisać takie durnoty nic nie wnoszące to zamilcz. Najgorsze jest to, ze kocham go, widzę ze ma zachowania takie jak matka, bo ona nie raz przy mnie też się obrażała i odchodziła, wychodziła z domu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durnoty to piszesz ty i nie tylko piszesz ale i czynisz,widzę,że nie ma sensu kopać się z koniem więc spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co chodzi z tym wyrazem wykropkowanym, że garmażeria? Bo g/ó/w/n/i/a/rzeria to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli waszym zdaniem albo jest niezrównoważony, albo zwyczajnie nie chce ze mną być, a nie potrafi powiedzieć tego normalnie, więc wydziwia takie rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. To idiota A ty z nim będąc tez rozumem nie grzeszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, moim zdaniem usilnie próbuje się z Toba rozstać ale gdy juz to się dzieje to panikuje bo nie chce być sam, albo jest niezrównoważony emocjonalnie i uważa swoje zachowanie za normalne... W jednym i drugim przypadku jednak bym się z nim rozstała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś czubek, ja miałam takie akcje z moim eks, wszystko było git a tu nagle sms (bo nigdy nie miał jaj żeby rozmawiać poważnie w 4 oczy) że nie wie czy jeszcze coś do mnie czuje itd a wtedy ja mu się podlizywałam żeby go nie stracić (mieszkał 1000 km ode mnie i co miesiac jezdzilam do niego z wlasnej kieszeni na dwa tygodnie) w koncu pewnego dnia pierd****ł takiego smsa a ja mając już to w dupiu napisałam mu że z nami koniec a on zadowolony że koniec. Na fb dawał posty jak to imprezuje a ja w końcu wiodłam życie spokojne bez oszczedzania na bilety i odlozylam trochę szmalu :) po dwóch miesiącach odnowiłam kontakty ze starym kumplem z czasów gimnazjum (po 5 latach od zerwania kontaktu w 1 klasie technikum) i coś między nami zaiskrzyło i to baaaardzo :) po pół roku od rozstania z tamtym pajacem (z którym wciąż utrzymywałam kontakt bo on tego chciał) postanowiłam za zaoszczędzone pieniądze wyjechać nad morze z moim nowym lubym (o którym eks nie wiedział nadal bo po co miałam się chwalić, nie jestem dzieckiem fb jak on). A ten mi kilka dni przed że teskni za mną i mam do niego wrócić haha przez 3 lata miał mnie gdzieś, bawił się moimi uczuciami a ja robiłam mu za służącą a on nagle po pół roku od rozstania przypomniał sobie o mnie :D miałam cudowną satysfakcje kiedy mu to wszystko wytknęłam i pochwaliłam się nowym chłopakiem (przy którym w końcu poczułam się jak kochana kobieta a sprzątaczka). Od tamtego wydarzenia minął ponad rok. Nadal jestem z moim ukochanym, mieszkamy razem i planujemy wspólną przyszłość a tamten dostał nauczkę za wykorzystywanoe mnie (bo dziś widzę ze byłam dla niego tylko sprzątaczką a on na prawdę robił syf nie z tej ziemii). Jak ten tak się Tobą bawi to po co utrzymujesz z nim kontakt ? Wydaje ci się tylko że go kochasz bo masz jakieś tam mile wspomnienia z nim, ale POMYŚL O TWOJEJ PRZYSZŁOŚCI czy chcesz być z kimś kto się tak Tobą bawi i ci robi takie sceny ? WĄTPIĘ trzymaj się mała, jestem z Tobą, nie trać życia na takie dylematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze się nad tym zastanawiam, bo sam wyniszcza mnie psychicznie, przez niego zastanawiam się czy to ja nic złego nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zrozumiem dlaczego kobiety pakują się w związki z facetami którzy do związków się nie nadają.Jesteś masochistką?Lubisz jak ktoś traktuje cię jak g...no.?Bo nie wiem co cię przy takim kimś trzyma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×