Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciężarne jak sobie radzicie z upałem??!

Polecane posty

Gość gość

J/w jak sobie radzicie bo ja ledwo żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Pracuję, sprzątam, gotuję, robię zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie gotuję (nie jestem masochistką), nie pracuję, nie robię zakupów. Siedzę przy wiatraku i narzekam. Jestem w 38 tc i w czwartek mam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 32 tygodniu,jest ciezko, bo mam 2 letnia corke, ake gotowac i pracowac musze, wiatrak i 4 razy prysznic zalatwia sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 24 tc i nie daje rady. Rozpływam sie. Muszę coś robić w domu bo mam 3 letnia córkę wiec chociaż jakaś zupę muszę ugotować. Nie wiem jak zniosę te dni upalne a końca nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aj tam leżą i narzekają. Każdemu jest gorąco co za różnica czy w ciąży czy nie. Nie marudzić tylko zebrać leniwe poslady i normalnie funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Aj tam leżą i narzekają. Każdemu jest gorąco co za różnica czy w ciąży czy nie. Nie marudzić tylko zebrać leniwe poslady i normalnie funkcjonować." Nie wierzę, że napisała to kobieta. ja wprawdzie w ciąży nie jestem, ale serdecznie współczuję pani-założycielce tematu. To musi być horror - nie dość, że ciąża jest generalnie uciążliwa, to jeszcze latem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 tc, na głowie cały dom, gotuje - ale z 3 razy w tygodniu zamawiam, prasować muszę i 4 latek - ma wakacje od przedszkola i jakoś daję radę. Nawet na słonko lubię się wystawić by troszkę opalenizny złapać. Tylko szybko chodzić nie mogę bo brzuch zaczyna ciągnąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 18 tc. funkcjonuje normalnie.Mam dziecko 11 miesięcy, nie mogę sobie pozwolić na leniuchowanie. W weekendy jezdzimy na wspólne wypady na działkę nad jezioro, od wody jest chłodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LenArtowa
Ja generalnie jestem w 32 tygodniu. Leje się ze mną pot strumieniami. Kąpiel minimum 2-3 razy dziennie. Do tego ciągła zmiana ubrań, bo wszystko staje się przepocone w zawrotnym tempie. W godzinach, w których jest najcieplej, mimo siedzenia w domu, boli mnie głowa i strasznie mi się w niej kręci. Ale ogólnie robię drobne zakupy wcześnie rano lub późnym wieczorem, drobne sprzątanie, zrobienie prania itp. Na szczęście z gotowaniem w te upały wyręcza mnie moja mama ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczelam 37 i upały mecza, zresztą nie tylko ciężarne. Ograniczeniem są te pachnące nogi i ręce i za bardzo porusza się nie mogę, jednak o wiele bardziej doskwieraja mi ciazowe dolegliwości refluks, zgaga, ból krzyża i podbrzusza, zwłaszcza w nocy. Zatem ktoś, kto nazwał ten stan "błogosławionym" na bank był facetem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puchnace nogi miało być hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Normalnie. Pracuję, sprzątam, gotuję, robię zakupy. x Albo masz problemy z krążeniem, albo jesteś na początku 2 trymestru, albo nie zrozumiałaś pytania. To, że sprzątasz, gotujesz, pracujesz itd nie oznacza, że się super czujesz i nie dyszysz przy najmniejszym wysiłku. xxxxx gość dziś Aj tam leżą i narzekają. Każdemu jest gorąco co za różnica czy w ciąży czy nie. Nie marudzić tylko zebrać leniwe poslady i normalnie funkcjonować. x Debil(ka)! To jest oczywiste, że każdemu jest gorąco, tylko, że w ciąży organizm ma podwyższoną temperaturę ciała i 35stopni jest odczuwalne jak ponad 40. Do tego brzuch utrudnia oddychanie, a serce pracuje ciężej, więc JEST RÓŻNICA! Te w 3 trymestrze ledwo oddychają. xxxx Dziewczyny współczuję wam. xxxx gość dziś Jestem 18 tc. funkcjonuje normalnie.Mam dziecko 11 miesięcy, nie mogę sobie pozwolić na leniuchowanie. W weekendy jezdzimy na wspólne wypady na działkę nad jezioro, od wody jest chłodniej. x A ty koleżanko napisz lepiej jak się ogólnie czujesz, a nie czy funkcjonujesz normalnie. Ja bym powiedziała, że nie masz czasu pomyśleć o sobie, że ci się słabo momentami robi, bo małe dziecko w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Stan błogosławiony oznacza coś innego. Dziecko to dar boży, stąd określenie stan błogosławiony. Mówią też, że ciąża to nie choroba, niby nie. Ale jest to stan szczególny, który może nas do chorób prowadzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoć te upały bedą trwać do 20 sierpnia. Chyba nie dociągnę. Wszystko mnie szczypie i sie leje ze nnie strumieniami. Serce bije jakby chciało wyskoczyć mała w brzuchu sie wierci jak wściekła do tego maz mnie dobija :( nic nie pomaga ani wiatrak ani zimny prysznic nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Albo masz problemy z krążeniem, albo jesteś na początku 2 trymestru, albo nie zrozumiałaś pytania. To, że sprzątasz, gotujesz, pracujesz itd nie oznacza, że się super czujesz i nie dyszysz przy najmniejszym wysiłku. " Napisałam przecież, że funkcjonuję normalnie. To oznacza, że czuję się w miarę dobrze. Czasami się spocę co jest raczej nieuniknione. Na pewno nie dyszę. Weszłam dzisiaj bez większego problemu do siostry na 5 piętro, bo wymieniają u niej windę i miałam tylko lekką zadyszkę, miałam wrażenie, że mąż zmęczył się bardziej. Potem zakupy. A wcześniej od rana sprzątałam, odkurzałam, prałam tapicerkę wózka. Jestem w 3 trymestrze, ukończone 28 tygodni. 🖐️ Tak jak ktoś wyżej napisał mi również bardziej doskwiera mi zgaga czy zespół niespokojnych nóg niż upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pierwsza ciąża to luzik, ja w upały siedziałam nad jeziorem, w cieniu, leżak wstawiałam do wody i moczyłam nogi. Gorzej mają mamy w drugiej ciąży, jak muszą coś zrobić przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 41 tc. Na urlopie od 37, żyję normalnie, kilometrami spaceruję - żeby wywołać poród. Prowadzę auto. Piorę, sprzątam. Też męczę nogi w wodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektore kobiety sa jak zywcem wyjete z filmu barei :D taka niezniszczalna pani domu. Wspolczuje Wam dziewczyny, ja juz w ciąży nie jestem i na szczęście jej final mialam zima, ale wyobrazam sobie jakie to moze byc meczace w taki upal! Pamiętajcie, ze ciaza ciazy nierowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pamiętajcie, ze ciaza ciazy nierowna. " No właśnie! Dlatego nie rozumiem dlaczego ktoś mi wmawia, że jak posprzątam mieszkanie to muszę dyszeć, sapać i ogólnie ledwo żyć. Poza tym abstrahując od kwestii ciąży różni ludzie preferują różne temperatury. Jedni przy 30 umierają, a dla innych dopiero zaczynają się przyjemnie ciepłe temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to nie choroba w taki upał każdemu jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dekompletna
"Ciąża to nie choroba w taki upał każdemu jest ciezko" to powiedz to takiej która musi miesiącami leżeć w łóżku bez wychodzenia nawet do ubikacji, po to tylko żeby nie stracić ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ja nie mówię o ciazach zagrożonych w żadnym wypadku tylko o przebiegających prawidłowo. Z tym da się żyć. A Tobie życzę sczesliwego rozwiązania i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja niby przebiega prawidłowo, ale i tak się kiepsko czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w 4miesiac na zwolnieniu relksuje sie na dzialce i takich pan domu co poswiecaja sie pracy i sprzataniu nie nawidze ahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co nawidzisz? Poświęć się może na tej działce lekturze jakiejś książki, bo wstyd, żeby taka analfabetka dziecko wychowywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja przytoczylam tutaj sformułowanie "stan błogosławiony" i doskonale wiem co oznacza. Jednak dalej jest to dla mnie absurdalne stwierdzeniem w kontekście przeżywania ciąży jak i kolejne bzdury, że cierpienie zbliża do Boga. Slogany gloszone na ciemnogrod katolicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×