Polubiłem ją, ale mi się nie podoba zewnętrznie.

Witam Wczoraj spotkałem się z dziewczyną. ja 22 lata ona 20. Spędziliśmy wspaniałą noc i popołudnie. Super się dogadujemy, ale.... No właśnie ale. Jest brzydka z twarzy jedno oko jej ucieka tzn. ma zeza. Jest przy kości dość mocno. Nie przeszkadzało mi to w nocy i dobrze się przy niej czuję. Lecz gdy wyszliśmy na miasto dziwnie się czułem. Jakby każdy na nas patrzył bo ja jestem szczupły i nie uważam się za super gościa, ale dziewczyny oglądają się za mną. No i nie wiem co robić. Czy kontynuować tą znajomość? Ona myśli, że się w niej zakochałem i sama też się chyba zakochała. Polubiłem jej wnętrze i ciało bo noc była boooska. Ale jej twarz jest na prawdę brzydka. Do tego nosi okulary i pali. Wiem wiem nie liczy się wygląd ale gdy wyszedłem z nią to było dziwne uczucie. Nie chciałbym jej skrzywdzić i nie wiem co robić. Co o tym sądzicie?

na siłke się razem zapisać, rzuc***alenie, szkła kontaktowe, i super. Plus taki że nikt ci jej nie odbije, to diament w błocie :)