Ona jest brzydka, ale podoba mi się zewnętrznie.

Witam Wczoraj spotkałem się z dziewczyną ona 20 lat ja 22. Spędziliśmy ze sobą wspaniała noc. Super się dogadujemy i ze sobą czujemy, ale jest otyła i brzydka z twarzy ma też zeza ucieka jej jedno oko i nosi okulary. Przeszkadzało mi to jak wyszliśmy na miasto. Ja jestem szczupły i no nie jakiś super, ale dziewczyny oglądają się za mną. Czułem się jakoś dziwnie. Jakby każdy na nas patrzył. Hm jej twarz mi się też nie podoba, ale dobrze się przy niej czuję i lubię jej ciało. Nie chcę jej skrzywdzić. Co mam zrobić? Czy kontynuować tą znajomość? Wiem, że wygląd nie jest ważny, ale ona na prawdę może przerażać. ehhh wypowiedzcie się. Pozdrawiam

Jak Ci się nie podoba to daj jej spokój. A poza tym może ona Cię traktuje jako przyjaciela?

Właśnie nie. Ona myśli, że się w niej zakochałem a ona we mnie. Ciągle dzwoni pisze...

Zatem jej wyjaśnij że Ty nie jesteś nią zainteresowany w ten sposób. I nie rób jej nadziei. Ale baz przesady jest taka zła?

Lubię z nią rozmawiać, a ona ze mną. Lubię jej ciało i dobrze nam było w nocy, ale na mieście nie mogłem znieść tych spojrzeń, bo wyglądam z nią trochę komicznie. No jest troszkę inna. Sam nie wiem :/

Ona jest rzeczywiście otyła czy Ty po prostu oczekujesz bardzo chudej dziewczyny?

No jest przy kości. ma 70kg i 165cm wzrostu. Nie jest aż tak otyła, ale ma dość nieciekawą twarz. Tak jak pisałem nosi okulary, ma zeza i jest bardzo średnia. Na początku bałem się. Ale gdy ją bliżej poznałem to było super. Najbardziej zraziły mnie te spojrzenia na ulicy, że niby co on z nią robi.

Masz chłopie kompleksy skoro przejmujesz się tym co inni myślą.

no i co z tego ? inni nie przeżyją za Ciebie życia,skoro jest Ci z nią dobrze,to jakie znaczenie ma cała reszta?

haha otyła? ma nadwagę. Otyłość miałaby gdyby ważyła np. około 85 kg pod 90. Faceci jednak chyba nie rozróżniają tych pojęć. Jeśli się jej wstydzisz to to nie ma sensu. Facet powinien być dumny ze swojej kobiety. Nie widze przed wami przyszłości. Lepiej jak najszybciej to zakończ bo zwlekając tylko jeszcze bardziej ją skrzywdzisz.