Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy podpowiedzcie, kolka czy co?

Polecane posty

Gość gość

Kochane mamy, poradźcie, bo nie wiem co dokucza mojemu dziecku... Corka ma 2 miesiące i od pewnego czasu mamy bardzo ciężkie wieczory. Zastanawiam sie czy to ta slawetna kolka czy taki etap... W ciagu dnia nie ma problemu, dziecko jest spokojne- je,śpi, ma jakies fazy aktywności. Widzę, kiedy jest zmęczona, wystarczy, ze ja przytule, chwilkę pokolysze i odplywa. Natomiast wieczorem zaczyna sie ryk. Corka nie daje sie przystawić do piersi, niby zaczyna ssać, ale wybucha płaczem i tak w kolko. Uśpienie jej zajmuje czasem 2-3 godziny, na zmiane ja i mąż probujemy roznych sposobów. Nie wydaje mi się zeby dokuczal jej brzuch, nie podkurcza nóżek, tylko wrzeszczy i to tez nie bez przerwy, kilka minut poleży w łóżeczku albo na lezaczku i znów wrzask. Na krótko uspokaja się przy zmianie pozycji i znów placz. Dlatego zastanawiam sie czy to podchodzi pod kolke i nie kazda musi byc typowa czy to po prostu odreagowanie dnia. To moje drugie dziecko, sama nieraz udzielam porad, tu jestem bezradna. Syn po prostu zasypiał przy piersi, a córka po tym całym wariactwie zasypia praktycznie bez konkretnego posiłku . I co ciekawe albo budzi się po chwili calkiem spokojna, zjada i odpływa albo śpi kilka godzin jak gdyby nigdy nic. Taka uroda, co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×