facet zarabiający poniżej 3 tyś zł na rękę nie powinien zakładać rodziny

takie jest moje zdanie

3000zl to i tak za mało.Powinien z 5000zl zarabiać. Niektórzy pracują na umowach śmieciowych i zakładają rodziny!

A żonka to co?

A co to jest 3000 tys zł? Nie opowiadaj głupot na forum.

idźcie coś zrobić ze swoim życiem, a nie szukajcie sposobu, by życie innych było tak beznadziejne jak wasze:D

no mało,ale chodzi mi o to,że właśnie, jak żonka też będzie pracować i też minimum tyle zarobi, za 6 tysi to jeszcze da się jakoś w miarę żyć, jeśli sam chciałby utrzymać całą rodzinę, to 5 tysi to wielkie minimum

Żonka jak urodzi dzieci to bedzie chciała siedzieć w domu kilka lat jak nie całe życie już!

Ja zarabiam 1300zł, żona 1400zł, mieszkamy z rodzicami w dużym domu. Mamy małe dziecko, jest ciężko ale dajemy radę. Zależy jak kto żyje, nie stać nas na luksus ale na normalne życie często odmawiając sobie przyjemności - już tak. Gdyby miało być tak jak mówisz, to 70% ludzi nie zakładało by rodzin :) W Polsce w wielu miejscowościach jak ktoś znajdzie pracę za 1700zł/rękę to to już jest w ogóle szał a co dopiero za 2 tysiące :) Także wystarczy sposób na życie i umiejętne gospodarowanie pieniędzmi. W ogóle to co mają powiedzieć samotne matki które mają max 1000zł na miesiąc? Dają radę, jest im ciężko ale to nie zwalnia ich z przyjemności bycia rodzicem.

Ale ty mieszkasz w dużym domu więc problem nieruchomości masz załatwiony plus pomoc rodziców!Kup sobie własne mieszkanie lub dom z takich wypłat!

" stać nas na normalne życie,często odmawiając sobie przyjemności" to właśnie nie jest normalne życie, a jak dziecko podrośnie, to również i jemu będziecie dużo odmawiać i to jest wg ciebie normalne?

nie, to nie jest normalne, ale jedno dziecko ludzie chcą mieć póki można, bo jak się odkłada w nieskończoność to potem można nie urodzić, sama mam 30 lat, odkładałam ciążę, potem straciłam ciążę, teraz problemy zdrowotne...a pracy nadal nie mam, jak mam to jakieś g****a, mąż zarabia 2 tys. oczywiście staramy się zmienić tę sytuacje, ale to POLSKA....

Dziecku nigdy nie odmawiamy i nie odmawialiśmy. Zawsze robimy tak żeby niczego mu nie brakowało i spokojna o to Twoja głowa. Nie jestem gówniarzem, tylko dorosłym człowiekiem i wiem jak zadbać o swoje dziecko. To że ktoś nie zarabia kokosów nie oznacza od razu tego, że nie może decydować się na dziecko. Jeśli bym mieszkał w bloku gdzie trzeba opłacać czynsz i rachunki to na pewno bym się na dziecko nie zdecydował przy takich zarobkach. Ale jak ktoś mieszka w domu z rodzicami i może liczyć na ich pomoc, to jak najbardziej tak. Nie moja wina, że pomimo doświadczenia i wykształcenia ten świat skonstruowany jest tak, że często musimy pracować poniżej naszej godności. To wszystko nie oznacza że nie mamy prawa do wychowywania dzieci które kochamy.

Kobiety bez ustabilizowanej sytuacji zawodowej nie powinny naciskac na slub ani decydowac sie na dzieci. Obowiazek lozenia na rodzinę spoczywa takze na nich.

To ty tak myślisz ale kobiety myślą inaczej.Według nich to facet jest od utrzymywania rodziny.Ich rolą jest wziąść ślub i zaciążyć a ty masz robić na nią i dziecko!

Jestem kobieta i wcale tak nie uważam, co więcej nie dziwie sie ze faceci w większości nie chca ślubu, bo kto przy zdrowych zmysłach brałby sobie na barki cala odpowiedzialność finansowa za rodzinę.

gość dziś To ty tak myślisz ale kobiety myślą inaczej.Według nich to facet jest od utrzymywania rodziny.Ich rolą jest wziąść ślub i zaciążyć a ty masz robić na nią i dziecko! c Dokładnie tak jest. Tak wygląda wg nich PARTNERSTWO. Mężczyzna robi wszystko a ona nawet nie podziękuje a co dopiero dać coś z siebie. Tylko idiota będzie wierzył w to, że kobieta mu pomoże ! Nie oszukujmy się mężczyzna by mieć coś w życiu musi sam ostro brać się do roboty. Nikt mu nie pomoże a co najwyżej dołoży roboty.

do: gość dziś a ty widzisz co napisałeś/aś ? wiesz jaka to wartość liczbowa przez Ciebie podana ? miliony tłuku jeden.

autorce powinno się założyć chomąto i orać taką tępą klaczą pole żeby dorobiła drugie 3000 i wtedy wystarczy

:-D Popieram. I tyle w tym temacie :-)

jestem kobietą ale także popieram :-) jak to mówią są ludzie i taborety (autorka)

Radze bojkotować matrymonialnie panienki oczekujące wysokich zarobków od faceta, które same do niczego nie doszly. Bo litanie wymagań należy zaczac od siebie jesli takie herezje wyglasza bezrobotna albo pracujaca za mniej kobieta to śmiech na sali.

Do 14:39 Wiesz zawsze dla nich jakiś frajer się znajdzie co poleci na ładny tyłek,sztuczną opalenizne i tipsy!Może być brzydki byle miał ,,siano".

Jeszcze rozumiem ładny tyłek, bo to naturalne (zreszta nie mowie o bojkocie seksualnym a jedynie matrymonialnym), ale żeby sie pokusić na opaleniznę tandetną? Przeciez zadbana gladziutka biała skora jest o niebo seksowniejsza.