czy w Polsce jest kryzys

mnie się zdaje że już go nie ma albo się kończy. takiego wysypu ofert pracy w gazetach i w internecie dawno nie widziałem, pomału zaczyna już brakować kandydatów do pracy. na spotkania rekrutacyjne przychodzi coraz mniej osób, na rozmowy także, coraz mniejsza liczba kandydatów i konkurencja. firmy mają problemy z uzbieraniem odpowiedniej liczby pracowników i kandydatów do pracy, zaczyna już brakować rąk do pracy, w urzędach pracy pustki. w marketach i w sklepach coraz więcej ludzi, robią coraz większe zakupy, powstają nowe osiedla, nowych domów buduje się coraz więcej. na ulicach widać coraz więcej dobrych samochodów, coraz młodsi ludzie zostają kierownikami i pracują na dobrych stanowiskach. kuzyn w wieku 30 lat jest kierownikiem działu w sklepie, prezydent mojego miasta ma 29 lat, w urzędach pracuje coraz więcej młodych ludzi. powstają nowe firmy, nowe sklepy, ciągle się coś buduje, a to nowe drogi, wiadukty, mosty, bloki. masa znajomych w ostatnim czasie albo zmieniła pracę albo zamierza zmienić, coraz więcej osób zmienia także samochody i kupuje nowe. ceny stoją w miejscu albo nawet maleją, żywność tańsza niż rok temu, tanie ziemniaki pomidory, cukier, mąka, masło,mięso i wędliny też tańsze ciągle jakieś promocje, wiele rzeczy można kupić za grosze, drożyzna odchodzi w przeszłość. odzież coraz tańsza, pełno jest sklepów z dobrymi ciuchami za parę złotych (co z tego że używanymi), paliwo tańsze. opłaty stoją w miejscu albo spadają bo i o takich cudach słyszę. naprawdę niektórym spadły czynsze opłaty za wodę, ogrzewanie, gaz, prąd. w mim mieście nawet mniej ludzi teraz umiera niż w zeszłym roku, a ci którzy umierają są często sporo starsi niż rok czy 2 lata temu. wtedy po nekrologach było widać że wiele osób umierało w wieku 50-65 lat, mało kto był po 80. a teraz większość umierających jest po 80, w wieku 50-60 lat prawie nikogo, jest trochę zmarłych w wieku 60-80 lat. naprawdę zaczyna iść ku lepszemu, w Polsce zaczyna się boom gospodarczy, konsumpcja rośnie, eksport rośnie, sprzedaż detaliczna rośnie, sprzedaż samochodów też. bezrobocie spada (już jest 10%) , PKB rośnie i wzrost już wynosi powyżej 3%

w Polsce jest boom a nie kryzys, jak ktoś cały czas siedzi przed komputerem, czyta brukowe portale, politykujące portale i fora internetowe dziwnej treści, a także czyta brukowe gazety to rzeczywiście może się komuś takiemu wydawać że w Polsce jest nie wiadomo jaki kryzys. ale jak się wyjdzie na ulicę przejdzie po mieście, knajpach i sklepach, to widzi się coś innego. kryzysu wtedy jakoś nie widać.

jest kryzys rynku pracodawcy, za to pracownicy maja sie swietnie w fabrykach na zachodzie. ;)

nie ma przemysłu bo sprzedany przez Tuska i PO więc nie ma pracy nie ma handlu bo Tusk był łaskawcą dla zachodniego rynku stąd u nas tyle Lidlów Aldi i innych - nasz handel upadł płace są mierne bo Merkelowa nie zgodziła się na podniesienie średniej krajowej można powiedzieć ,że jest kryzys a miało być tak pięknie :) miała być demokracja i zachód a jest ...komuna złodziejstwo rządy mafii i chińszczyzna na półkach dla Polaków a dla zachodu nasze dobre produkty

mi sie zdaje, ze o prace jest faktycznie łatwiej, bo dalam ogloszenie i nawet kilka osób mi odpisało. bylam w totalnym szoku, bo kiedys mozna było dawac sto ogłoszen i nic...

Nie ma kryzysu jesteśmy w ZIELONEJ WYSPIE TUSKA

o prace jest łatwiej to fakt ...byle jaka i byle jak płatną nikt takiej nie chce bo jaka motywacja wstawać co rano i pracować skoro z wypłaty starcza tylko na rachunki i jedzenie a człowiek przecież nie tylko tym żyje