Mam 28 lat moja najukochańsza 60

miedzy nami jest za duza roznica wieku.

No to jesteś normalna i nie chcesz gówniarzowi robić za zastępczą mamusię z bonusem. Gratulacje

Glupie PROVO gimbusie a wy sie jaracie głąby hehehe :P

To nie prowo. Ja, moja najukochańsza i nasz związek jest prawdą. Często słyszę, że jestem niedojrzały, nie wiem, dlaczego ale gimbazą jeszcze mnie nikt nie nazwał. Moja miłość mówi, że nie czuje naszej różnicy wieku. Ona jest młoda duchem. I dobrze się trzyma.

Dzieciaku,ale bajka,tylko na kaffe łykają bo tu same durnie siedza tacy jak ty,wymyśl cos lepszego,to jest glupie do potęgi i nie realne :P:P:P

Dlaczego nierealna? My po prostu jesteśmy pozbawieni współczucia czy empatii. Moja miłość mnie tego nauczyła, ja ją też wspieram. Przez lata miała problem z mężem alkoholikiem, który wyzywał ją od dziwek to poradziłem jej,wygooglowałem, podpytałem prawnika rodziny, by wniosła do odpowiedniej komisji przy UM i chłopina miał kuratora rok czasu. Od tamtej pory milczy a nawet donosi mojej Pani o każdym kroku młodej. Teraz ona się wkurza to wymyśliliśmy, że ją można straszyć przymusowym leczeniem. Ostatnio gdy zrobiła awanturę mojej Miłości to poradziłem jej, by wezwała pogotowie. Wcześniej ją wkurzaliśmy przez kilka dni i było pewne, że ją poniesie, więc byłem umówiony ze znajomym z PR co ma mówić :) uciszymy każdego, kto będzie stawał na drodze naszemu uczuciu

Ale patologia i menelstwo 2w1

samo rzycie

Całe życie mam problemy z nałogami moja najcudowniejsza też, ale bardzo udajemy przed ludźmi normalnych. Moja Pani ma kierownicze stanowisko i może wychodzić praktycznie bez przerwy i nikt nie ma prawa zapytać w jakim stanie :) :) :)

Skoro nie mam prawa, to zapytam, w stanie normalnym?

Dobrana z was para.

Też tak myślę, choć chodzi głównie o dopasowanie w seksie :)

samo rzycie? Rzyć ci odpadnie od kłamstw

Od jarania już nam przeżarło resztki mózgu. Mój największy ból to taki, że Pani była równie świetnie dopasowana z setką kochanków i przydupasów wcześniej.

Boję się że obtarty pindol mi odpadnie.

To co cementują naszą relację oprócz wspaniałego seksu i wspólnych zainteresowań to niszczenie życia mojej byłej :) :)

Jestem idiotą

Teraz moja najwspanialsza z byłym kochankiem myślą, jak podsunąć skutecznie młodej pomysł, by sama odebrała sobie życie. Na początek mężuś ma później wracać do domu :) jesteśmy niesamowici :)

Ukrywam ale to, że jestem chorym na głowę gejem.

No i fajnie masz.Zawsze możesz zapytać jak to było w stanie wojennym, albo jak wysyłano wojsko ludowe na czechosłowacje. Wiesz, urodziła się jeszcze za Bieruta, w staliniźmie także spoko różnica pokoleniowa.Oglądała jacka i agatkę w czarnobiałej telewizji na rubinie w młodości, także w dobie internetu i technologii się dobrze orientuje, szczególnie przy tobie jak ją zapytasz czy widziała Breaking Bad, jak ty bez napisów pl oczywiście.Taki przykład.

Lekcje w podstawówce odrabiała przy lampie naftowej. Co to było bo mi głupio zapytać?

To wspaniały seks i to żebym był szczęśliwy nie jest najważniejsze?

Na początku udawałem przed jej córką, że nie lubię seksu i że mi nie wychodzi. Ale gdy się wkurzyła i mnie zdradziła uznaliśmy z moją miłością, że mogę się poświęcić. Ale przez kilka lat albo udawałem albo psułem atmosferę, ciągle mi opadał x Jestem kurwą a nie facetem.

Nie wiem dlaczego tak robiłem. Gdy na koniec młoda już nie chciała seksu przez parę miesięcy było mi głupio i chętnie bym nadrobił ale już było za późno. A mówiła zawsze, że jej poprzedni, mój znajomy to nawet zdradzać umiał, bo mógł zawsze i wszędzie. Może faktycznie ja tyle nie mogłem :)

Znajomy podobno nie miał c***a zatartego na fioletowo.

Kiedyś młoda mi mówiła i była zła, że przez 10 minut o coś mnie pytała, a ja nie odpowiadałem, podobno wpatrywałem się tylko w telewizor. Nie pamiętam tego. Ale nie jestem świrem.

wczoraj Dlaczego nierealna? My po prostu jesteśmy pozbawieni współczucia czy empatii.  X Z tego forum o osobowości schizoidalnej: woli być sam niż kontaktowac się z innymi ludźmi, nie odczuwa potrzeby jakiś bliższych kontaktów, przytulenia, ciepłych słów. nie potrafi wczuć się w odczucia innych osób. mi taka osoba kojarzy się z bardzo, bardzo łagodnym autyzmem pod wględem uczuciowym. X Oh, well. Baby.

Ale przez kilka lat albo udawałem albo psułem atmosferę, ciągle mi opadał x Jestem k**wą a nie facetem. Nie jest tak źle, gdy młoda zorientowała się, że parę razy udawałem, sam mówiłem jej, że tylko k***y tak robią :)

Ale ze mnie kretyn :) :) :)

Kiedy w końcu ktoś zmusi mnie do leczenia na głowę?