Jakie meki, jakie bole ? (2)

Rescator, Wilku - to powiedzcie mi w takim razie, jak to jest ze moj facet nie.chce, nie wyobraza sobie i nie godzi sie na sex jesli ja nie bede miala orgazmu? Dla niego to zmuszanie mnie, on sex uznaje tylko wtedy gdy obu stronom jest super i nie uznalby tekstu ze mi jest dobrze, gdy Tobie jest dobrze.

Res myśli jak mój były. Chodz babo do pracy, wychowuj dzieci, gotuj pod nos, sprzątaj- podczas gdy ja będę odpoczywał po pracy- bo moja praca taaaaaka męcząca. Zj***e cie 10 razy że koszule krzywo uprasowane. Wieczorem op*****le że dzieci za głosno i nie mogę odpocząć. A na sam koniec z uśmiechem na gebie wystaw doopsko bo mi się chce. No LITOŚCI

@matuzalem0325 ...i tu się zgodzę z gościem wyżej ... i nadal będę się upierał że 2 i 4 nie zawierają żadnej kalkulacji żeby w*****ać faceta ... po prostu wynika z kiepskiej znajomości samej siebie ... nie napisałem że nie pożąda tylko, że seks nie jest dla niej najważniejszy... X Kobiety mam wrażenie są niezwykle świadome siebie i swojej seksualności przynajmniej współcześnie. Trudno mi, zatem uwierzyć w przedstawiony przez ciebie scenariusz :) Seks nie jest dla niej najważniejszy...uproszczenie i to niskich lotów, seks jest niezwykle istotny i zwykle w piękny sposób łączy się z innymi sferami życia jako ich dopełnienie :) R

Ale jesteś tajemnicza :p

...może powinni, ale jak sam widzisz podając statystyki rozwodowe nie leży to w ich naturze. Poza tym jak już wspomniałem, wielu rzeczy na etapie wyboru ludzie sobie nie są w stanie uświadomić, o wielu rzeczach są przekonani a potem okazuje się że to nie tak, że bycie razem wygląda inaczej ... zaskakuje ich rzeczywistość, która daleko odbiega od wyobrażenia o ich związku ... dlatego zawsze powtarzam, jeżeli masz jakąkolwiek wątpliwość na początku to załóż zez później lepiej nie będzie ... nie wiąż się

Thh

res michale przecież ty nigdy żony nie miałes kłamczuchu

Kiedy sprzatasz w tym domu skoro calymi miesiacami jestes nieobecny? Czyli pod twoja nieobecnosc w domu jest syf?

""Ciekawe, czy ma to dotyczyc tylko facetow, ktorzy maja trzymac na wodzy swojego k****a, a kobiet ktore chca postepowac jak im dyktuje ich macica, to juz nie ? " x ten przykład jest tak anty logiczny, że nie wiem od czego zacząć :O przecież nie trzeba być geniuszem aby wiedzieć, że faceci i kobiety mają lekko odmienne podejście do miłości - o to chodzi, rozumiesz, tłuku? i nic macica im nie dyktuje, bo takie rzeczy zapisane są w podświadomości i w genach. tego się NIE DA kontrolować w przeciwieństwie do np. zdrady. tak jak faceci są wzrokowcami, większą wagę przywiązują do atrakcyjności fizycznej (bo podświadomie wyczuwają wtedy lepszy materiał genetyczny dla swojego ewentualnego potomka) i nie mogliby pokochać kobiety, której nie pożądają (albo słabo) choćby z charakteru była ich ideałem, tak kobiety szukają opiekuna i ojca swoich dzieci, który zapewni im bezpieczeństwo (niekoniecznie w tej sferze materialnej) psychologia ewolucyjna się kłania poczytaj może trochę, zamiast się głupio rzucać i co ma do tego zdrada? akurat to czy ktoś ma skłonności poligamiczne to już zależy od osobowości, temperamentu, nie od płci kobiety nie mają wcale mniejszej ochoty na zdrady niż faceci ale co innego mieć ochotę, a co innego to kontrolować możesz kontrolować swoje czyny, ale nie motywy, które masz zapisane głęboko w podświadomości

"No ale jakis pozytek z zony trzeba chyba miec ' No tak, kwintesencja Twego związku. Współczuję Twej żonie, bycia sprowadzaną tylko do jednej partii ciała i życia w błogiej nieświadomości, albowiem mądra, świadom kobieta już dawno pokazałaby Ci drzwi.

kobiety podświadomie szukają opiekuna i ojca***

Przed chwila twierdziles,ze zona mniej sprzata od ciebie wiec skoro calymi miesiacami nie ma cie w domu to panuj*****agan. Swoja droga niezlego lenia masz pod dachem, siedzi calymi dniami w domu i nawet sprzatac jej sie nie chce :D

"Jako autor tematu prosze, zebysmy sobie odpuscili temat libido czy jego zmian. Przeczytaj post zaczynajacy temat, to zrozumiesz dlaczego." x A ten nadal swoje. Zamień sobie "libido" na "brak ochoty na seks" skoro to cię tak bardzo usatysfakcjonuje, sens pozostanie ten sam, więc nie odwracaj kota ogonem.

@ 13:41 I ty tak serioooo ? R

Rescator555 dziś gość dziś Nie odpowiadam na zadne wpisy zawierajace wyzwiska, inwektywy , wycieczki osobiste, bezpodstawne insynuacje i porady ktorych nie potrzebuje. Dotyczy to wszystkich dyskusji z moim udzialem. Erector jesteś bardzo ślepym człowiekiem. W Twoich wypowiedziach niejednokrotnie używasz prostackich słów wobec innych, jakby brakowało Ci argumentów na poziomie.

Oszzzz bałabym się na twoim miejscu Res, ale co tam...no risk no fun :D R

Rescator555 dziś @ gość dziś Patrz Rescator555 dziś Ty mnie nie musisz przekierowywać do poprzednich wypowiedzi. 'Walcie się palanty" mówi samo za siebie.

Czeski siurek znów w natarciu :P

13:29 Niezwykle :)

Zwiędły konar internetowego pokazywacza szuka nowej podniety :D

"Seks nie jest dla niej najważniejszy...uproszczenie i to niskich lotów, seks jest niezwykle istotny i zwykle w piękny sposób łączy się z innymi sferami życia jako ich dopełnienie" x Mów za siebie może, co? Niemało kobiet żyje w związkach, w których seksu nie ma albo jest od święta i jakoś im to nie przeszkadza. I to akurat są opinie ich samych. Nawet na tym głupim forum nie trzeba długo szukać by znaleźć tego typu tematy. Rzecz jasna - nie piszę, że każdej by brak seksu nie przeszkadzał, absolutnie. Części będzie to doskwierało, części nie. To indywidualna kwestia. Ale faktem jest, że niektóre przywiązują do tego małą wagę albo mają z natury niskie libido.

Insynuacji? Trzeba było nie wystawiać nędznego przyrodzenia w necie :P

Mozesz przyjac, ze calymi dniami cwiczy miesnie Kegla. Wiesz jaki to daje efekt usmiech.gif X Oszzzz bałabym się na twoim miejscu Res, ale co tam...no risk no fun smiech.gif X :D R

Rescator555 dziś @gość dziś << Bo wyzwisk i insytnuacji jakie padly pod moim adresem ze strony tych, ktorych nazywam palantami, to oczywiscie nie widzisz ? Musisz się z tym liczyć zakładając tematy na otwartym forum. Poza tym człowiek na poziomie nie zniża się do poziomu innych, Panie inżynierze...

Omg, ten wulgarny ekshibicjonista nadal tutaj? Fuuuj.

14:01 "Seks nie jest dla niej najważniejszy...uproszczenie i to niskich lotów, seks jest niezwykle istotny i zwykle w piękny sposób łączy się z innymi sferami życia jako ich dopełnienie" x Mów za siebie może, co? X Toż mowię za siebie, nawet się podpisuje co by watpliwości nie było :) R

Jedyne sensowne wytłumaczenie zakładania entego tematu o tym samym jest takie, że on sobie trzepie pod każdy post. Ciekawa kafefilia.

"gość dziś Nie odpowiadam na zadne wpisy zawierajace wyzwiska, inwektywy , wycieczki osobiste, bezpodstawne insynuacje i porady ktorych nie potrzebuje. Dotyczy to wszystkich dyskusji z moim udzialem." x tak, wiem, ze nie odpowiesz, bo brak ci argumentów :) jesteś ślepo przywiąznym do swoich racji, ignorantem zamiast obwiniać kobiety o ich naturę poczytaj najpierw o psychologii ewolucyjnej i doborze naturalnym przykład: "Generalnie kobiety poszukują u mężczyzny raczej zasobów materialnych oraz skłonności do dzielenia się tymi zasobami niż urody i młodości. To sprawia, że związek między atrakcyjnością mężczyzny a jego wyglądem jest zdecydowanie słabszy niż w przypadku kobiet. Mężczyzna atrakcyjny to niekoniecznie mężczyzna atrakcyjny fizycznie. Potwierdza to bardzo wiele badań – kobiety zainteresowane są zwłaszcza mężczyznami zasobnymi i tym, co może sprawić, że będą zasobni (ambicja, pracowitość, siła, inteligencja itp.)."

"Nie, bo libido to potrzeba seksu, a to nie jest to samo co ochota na seks." x I myślisz, ze coś tym zmienisz jak sobie defnicje pozmieniasz, serio? :) Potrzeba, ochota - jeden pies. Nie rozumiesz, że libido u kobiet jest zmienne (zresztą u facetów również) i że jak np. nawet kobieta nie ma ochoty na seks, a facet wyjątkowo ją rozgrzeje to i wtedy automatycznie libido jej wzrośnie. Więc bezsensowne manipulowanie słówkami.

to i wtedy automatycznie libido może jej wzrosnąć* miało być, bo może wzrosnąć, ale nie musi, wszystko zależy od konkretnej sytuacji