Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zaufalybyscie takiemu facetowi?

Polecane posty

Gość gość

sama nie moge uwierzyc w fakt, ze po 3, 5 roku metaforycznym celibacie, spowodowanym charakterystyka wykonywanej przeze mnie pracy, wdalam sie w romans z facetem, ktory nie do konca zakonczyl swoj zwiazek, przespal sie w czasie, kiedy nie zakonczyl ww. zwiazku( choc twierdzil inaczej) ze swoja bardzo dawno ex i w miedzy czasie przespal sie ze mna :) Nie moge uwierzyc, ze tak dalam sie nabrac :) teraz teoretycznie chce wejsc ze mna w nowy zwiazek i sie stara, ale jakos nie moge mu zaufac, zaufalybyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że nie ją zdradził ciebie też zdradzi zresztą to oszust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama nie wierze, ze sie tak zdalam zmanipulowac, jak nastolatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie. Rozumiem, że teraz to jesteś nim jakoś zauroczona/przywiązana i nie bardzo Ci się podoba ta odpowiedź, ale na zimno: facet na zaufanie nie zasługuje. Raz: zdradził ją, dwa: okłamał Ciebie, trzy: to wszystko ledwie na początku znajomości, kiedy nie miał tak naprawdę powodu nikogo oszukiwać. Kiedy będziecie razem 5 lat i będą Was łączyc różne ważne rzeczy (wspólne mieszkanie, plany, nie daj boże dzieci) to nie masz co liczyć na szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie racje :) jestem silna babka i nie mam zamiaru pozwalac sobie na takie zachowania :) faceci sa beznadziejni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×