przed chwila przelecialem swoja sasiadke, nadal nie moge w to uwierzyc!!!

up

no i tak... przedwczoraj przeprowadzilem rozmowe z nia o tym co sie stalo tego przedpoludnia.Umowilismy sie na neutralnym gruncie, czyli nad rzeka. Powiedziala mi wprost, ze nie jest zadowolona ze swojego zycia seksualnego, ze maz sie nia srednio interesuje, ze potrzebuje bliskosci a zarazem tego by ktos wykazal jej minimum zainteresowania. Dala wprost do zrozumienia ze chodzi o seks. Nie lubie tak szczerych wyznan, jesli Wam o to chodzi to nie kochalismy sie tego wieczora, calowalismy sie i piescilismy sie wzajemnie. Do seksu doszlo wczoraj, napisala mi smsa czy poswiece jej chwile. Odpisalem ze tak, myslalem ze znow chce pogadac. W skrocie, doszlo miedzy nami do stosunku w aucie, tym razem w szczerych polach. Seks byl jak poprzedni-NIEZIEMSKI. Z tym ze teraz, seks byl jak to sie mowi "seksem przerywanym"-nie doszedlem w srodku. Rozmawialismy o zabezpieczeniu, ona nie chce gumek bo ich nie lubi, tak mi powiedziala. Chce sie zdac na kalendarzyk. Czyli zebysmy w dni plodne uprawiali przerywany, natomiast w nieplodne zebym normalnie konczył. narazie tak rozwinela sie ta historia, co bedzie dalej opisze. Boje sie tylko zakochania, bo ona jest taka ladna...

Czekamy. :-)

na co?

Na kolejne relacje.

a wiec tak, nasze relacje sa nadal intymne, spotykamy sie mniej wiecej 2-3 razy w tygodniu przewaznie u mnie lub w samochodzie.No coz... "moja" kobieta jest cudowna, czula ,romantyczna a zarazem jest demonem seksu. Takiego francuza jak teraz to nigdy wczesniej nie mialem. Potrafi sie obejsc delikatnie a zarazem zdecydowanie. Pierwszy raz szczytowalem w ustach kobiety!!! Niesamowite uczucie. Lubie ja tez za spontanicznosc a min np gdy siedzac w samochodzie zwyczajnie rozmawiamy, to ona w trakcie rozmowy, reką bawi sie moim fiutem, chyba widzi w mych oczach podniecenie bo prawde mowiac nie moge sie w takiej sytuacji skupic na rozmowie. W kazdym razie jest z******ta kochanka, ktorej szybko sobie nie odpuszcze!

"przed chwila przelecialem swoja sasiadke, nadal nie moge w to uwierzyc!!! " i nikt w to nadal nie wierzy, chyba jacyś napaleńcy i koniobijcy, może sobie który freda zmarszczy pod tę bajkę

Stosunek przerywany + kalendarzyk (tzw. watykańska ruletka) = 99% prawdopodobieństwa, że za np. rok będziesz tatusiem.

widac kolega zazdrosci bo nie ma takiej sasiadki a to co tu opisuje uwierz mi nie jest wyssane z palca...

no ona nie chce gumek, coz niektore kobiety podobno tak maja.

Tabletki bierze?

16:00, tu nie ma żadnych kolegów, to raz, a dwa, nie wiem z czego to wyssane jest, bo nawet faktycznie nie z palca...

przyznala sie szczerze ze nie bierze

w takim razie przepraszam szanowna kolezanko...

Ja mam 50 lat i żaden z młodych sąsiadów do 40 mnie nie chce przelecieć:(

musisz bardziej kokietowac:)

a jaki seks lubisz? czego oczekujesz od kochanka?

fajny temacik, kiedys tez mialem krotki romans z sasiadka. Ale niestety szybko sie wyprowadzila do innego miasta:(

ale ona bez gumki nie chciala, szkoda....:(

hahahah nie wierzę w takie rzeczy :D

wierzyc nie wierzyc, ale rozne rzeczy spotykaja roznych ludzi.

ja mam taka sasiadke zeeee mozg staje. 40stka ale wyglada oblednie. Uczy angielskiego w szkole. Chcialbym byc jej uczniem :p

Czemu nie piszesz? Jak się rozwija romans?

Czekamy na kolejne relacje...

Kiedyś jak miałem z 17-18 lat przeleciałem samotna sąsiadkę która ma 60 lat - bardzo zadbana - wydepilowana - stało się tak że komputer jej się zawiesił i przyszła wieczorem czy bym jej nie pomógł wiec odpowiedziałem że chyba dziś nie ale tak się poskładało że jednak znalazłem czas i za 2 godziny (około 22 ) odwiedziłem ją - była w prześwitującej koszuli nocnej - trochę zdziwiona ale wpuściła mnie i tak podczas gdy oczyszczałem komputer itp rozmawialiśmy o rożnych tematach aż w końcu zeszliśmy na tematy czy już kochałem z kobietą itp ja trochę śmiałości nabrałem że nie ale mówi jej że jest bardzo sexy i chciałbym spróbować - aż w końcu zaczęliśmy się całować i po jakimś czasie juz na max kochaliśmy się - powiedziała bym sie nie wstrzymywał i do końca robił - bo już dawno jest po menopauzie - i tym sposobem zyskałem kochankę (nauczycielke ) na 3-4 lata dopóki nie wyprowadziłem sie za granice ( później jeszcze z 5 razy ją odwodziłem - z wiadomym finałem :) ) ..

A jest bogata sąsiadka?