Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyna wychodzi z koleżanką do klubu

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja jest tak że dziewczyna wychodzi z koleżanką do klubu . Nic mi o tym nie mówi . Dopiero rano mówi mi "czy nie jestem zły bo wybrałam się z koleżanką do klubu?" . Oczywiście jestem zły. I inna sprawa też dosyć dla mnie bolesna : otóż ona piszę z kolegami. Sama czasem napisze do jakiegoś jednego . Też mi o tym nie mówi. I jeszcze jedna sprawa otóż dwa razy już w tamtym i tym roku była na ognisku u koleżanki (byli tez tam jacyś koledzy )be ze mnie ! Oczywiście na tym ognisku piła .... nawet mi o tym rano mówiła..Jeśli jeszcze raz pójdzie i mi nie powie zrobię awanturę o to przysięgam. Mam już tego serdecznie dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż Ci mogę autorze powiedzieć...chyba tylko tyle że Twoja dziewczyna nie nadaje się jeszcze do związku i sprawdza ciągle na ile może sobie z Tobą pozwolić...Jak widać na razie dobrze jej idzie, ale Tobie nie bardzo to pasuje, więc powiedz stanowczo, albo razem, albo wcześniej daje Ci znać co i jak, a nie po fakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdajesz sobie sprawę, że jesteś regularnie zdradzany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dopuszczam tego do mysli nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei uważam, że to normalne, takie chodzenie w młodym wieku i ograniczanie się jest bez sensu, możecie ze sobą chodzić ale korzystajcie z młodości, teraz nie musicie wychodzić wszędzie razem ani nie musicie się informować o każdym pierdnięciu, sprawa by wyglądała inaczej gdybyście już razem mieszkali ale teraz to daj sobie na luz, kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To by już nie była moja dziewczyna! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Ja z kolei uważam, że to normalne, takie chodzenie w młodym wieku i ograniczanie się jest bez sensu, możecie ze sobą chodzić ale korzystajcie z młodości, teraz nie musicie wychodzić wszędzie razem ani nie musicie się informować o każdym pierdnięciu, sprawa by wyglądała inaczej gdybyście już razem mieszkali ale teraz to daj sobie na luz, kolego. to jak mnie zdradzi to tez ma mi o tym nie mówić . Jakie ty masz chore i zacofane myślenie. Związek to nie wolna amerykanka . Albo kochasz albo nara. Nie ma dwóch rzeczy naraz. Jest albo wolność albo związek. I młodość tu nie ma nic do rzeczy. Prędzej rozum bo jeśli ktoś kocha to mówi gdzie wychodzi. Nie mówię zaraz żeby mówić wszystko idt,. ale jak się wychodzi to należy poinformować . Tak zachowuję się osoba która kocha. Nie zamierzam komentować twojego myślenia więc pozostawie to bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten co pisał wcześniej
to jak mnie zdradzi to tez ma mi o tym nie mówić . Jakie ty masz chore i zacofane myślenie. Związek to nie wolna amerykanka . Albo kochasz albo nara. Nie ma dwóch rzeczy naraz. Jest albo wolność albo związek. I młodość tu nie ma nic do rzeczy. Prędzej rozum bo jeśli ktoś kocha to mówi gdzie wychodzi. Nie mówię zaraz żeby mówić wszystko idt,. ale jak się wychodzi to należy poinformować . Tak zachowuję się osoba która kocha. Nie zamierzam komentować twojego myślenia więc pozostawie to bez komentarza. xxxx Zacznijmy od tego ile wy macie lat. Związek to nie jest niewolnictwo, że sam nie możesz nic zrobić, po drugie jeśli zakładasz, że dziewczyna może cię zdradzić to ten związek jest nic nie wart a jeśli ma cię zdradzić to to zrobi bez względu na to czy będzie ci mówić gdzie wychodzi czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że osoba w związku może chodzić na dyskoteki czy ogniska bez partnera, ale nie o to chodzi, raczej o to, że ona najpierw to ukrywa przez krótki czas, a potem mu o tym mówi i to mówienie zapewne pełni funkcję udawanej szczerości. Bardzo możliwe, że koleś ma podstawy do bycia zazdrosnym, bo dziewczyna ma i rybki i akwarium i gadżety do akwarium :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.08.14 nie pakuj się czasem w miłości bo nikłe masz o niej pojęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak miałem, niczego nie podejrzewałem, później sie dowiedziałem że sie dupczy z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rysujesz już sufit rogami:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DAJ SOBIE Z NIA SIANA
Dziewczyna mojego kumpla postepowala podobnie, on chcial byc wyrozumialy. Teraz sa juz po rozwodzie, ona jako mezatka zaliczyla kilku "kolegow" poznanych w klubie. Idz po rozum do glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja343434
Masz cos z glowa. Ustal reguly jak ci to przeszkadza, niech ci mowi przed a nie po fakcie. Ludzie widac zescie mlodzi i macie smieszne problemy. To ja mam problem bo dostalam szmaciarski pierscionek za 600 zl! Do ksiazek wracaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta dziewczyna jest jakaś ubezwłasnowolniona? To twoja własność? Zapłaciłeś za nią 10 kg złota? Od kiedy osoba w związku ma zrezygnować ze swojego dotychczasowego życia? W imię czego? Żeby się po kilku latach obudzić z ręką w nocniku? Taki goguś zakompleksiony kopnie ją w dupę, a ona nagle stwierdzi, że nie ma nic. Zrezygnowała ze znajomych, ze swoich zainteresowań, z samej siebie. Lecz się na głowę autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×