Dlaczego panie unikają facetów z dzieckiem. on ok 30tki, krakow

ja się wtrącę-mam męża rozwodnika z dzieckiem.jego córka oficjalnie mieszka z matką.ja mam dwoje dzieci z byłym mężem. nigdy nie przeszkadzało mi jego dziecko aczkolwiek muszę przyznać że bałam się byłej żony,właśnie że będzie mącić ,wtrącać się i uprzykrzać nam życie. teraz sprawa wygląda tak-mieszkamy sobie spokojnie,córka mojego męża więcej czasu przebywa u nas bo tutaj jej się nie nudzi,lubi się z moimi dziećmi ,zwłaszcza z moją córką się zaprzyjaźniły bo są w tym samym wieku a mi serce rośnie że mąż wraca z pracy i ma córkę praktycznie na co dzień. zawsze chciałam mieć dużo dzieci bo serce mam ogromne ale z racji wieku już sobie daruję bo niedługo 40-tka mi stuknie.także jego córka wypełnia też moje serce i cieszę się. u swojej matki spędza może dwa dni w tygodniu .

Mój syn - kawaler, związał się z kobietą z dwójką odchowanych dzieci. Niedługo urodzi się ich wspólne dziecko. Kibicujemy im, by wszystko układało się dobrze, choć równocześnie nie jesteśmy też wolni od obaw. Zdajemy sobie sprawę, że mają nieco trudniej, bo w grę wchodzi akceptacja dzieci przez syna i odwrotnie, jak również akceptacja przyrodniego rodzeństwa. My również musimy odnaleźć się w nowej sytuacji. Chętnie poczytam o podobnych przypadkach, posłucham podpowiedzi, jakich gaf nie popełnić, jak zachowywać się w różnych okolicznościach. Postanowiliśmy nie ingerować w ich życie, to ich wybór. Pragniemy ich szczęścia.