Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"Bo są bezżenni którymi ludzie takimi uczynili"

Polecane posty

Gość gość

To jest prawda. Najgorsze jest gdy osoba jest zbyt spokojna bo tak została wychowana, idzie do szkoły a tam twarda rzeczywistość jak ktoś nie ma tzw. twardej d**y jest bardzo spokojny i uprzejmy z biegiem czasu staję się obiektem kpin i ataków (istnieje nawet podświadome gnębienie między słowami, a także poprzez częste ignorowanie przez otoczenie tak jakby nikt nie rozumiał tego co się do nich mówi) taka osoba rośnie a jej fobia społeczna się pogłębia i dochodzi do takich patologii że w okresie gdy każdy rozwija swe pasje (15-19lat) ta osoba owszem ma potężną wiedzę na temat swych zainteresowań ale nie potrafi tak po prostu bo się wstydzi (zamiast tego przesiaduje przed kompem wolne chwile) pójść zapisać czy to na taniec, czy na szkicowanie, czy na piłę nożną lub inne sporty podczas gdy inne dzieci aktywnie szukają swojego ja w którym mogłby się realizować w przyszłości. Potem przychodzi matura i potężne problemy z egzaminami ustnymi, potem prawo jazdy (i tutaj zaawansowana depresja i długotrwała izolacja powoduję ogrpmne problemy gdy na egzaminie praktycznym wymagana jest idealna perfekcja, koncentracja i skupienie na jezdzie-nawet jak umięjetności fizyczne są, to psychika robi swoje i to jest niewykonalne dla takich osób) Potem przychodzą studia i tu powtórka z rozrywki jesli jest się zbyt słabym psychicznie zewsząd pojawia się ignorancja a nawet odrzuczenie (chociaż zdecydowanie mniej odczuwalne ze względu na zwiększoną dojrzałość studentów) studia takich osób polegają na nauce i co jakiś czas bezcelowych i bezowocnych wyjściach bo jednak jakieś żule studenty zawsze szukają zabawy i wyciągają nawet tak no-lifeową osobę do klubów głównie na pierwszych latach studiów. Ale taki człowiek jest małomówny i jego rola polega głównie na piciu piwa i nasłuchiwaniu rozmów oraz odzywaniu się nieskładnie nieprzemyślanie (lata izolacji robią swoje), a potem mało kto chce gadać z osobą która ze stresu gada banałami i nie do końca logicznie. Kolejne lata upływają na nauce czasie wolnym na kompie i wychodzeniu tylko i wyłącznie na imprezy w plenerze bo się ze stresu tańczyć boi, dlatego plener gdzie wystarczy tylko machać rękami itp. (głównie juwenalia) Koniec studiów obrona ostatnie spotkanie z oprawcami ignorantami no i z tą garstką co coś tam z nami rozmawiała, znowu jest sztywno jak zawsze prawie nic nie mówi taka osoba znowu stres i banały no piwo. Budzo się w innym świecie gdzie osoba ta sama musi znalezc sobie pracę( a w Polsce wymaga to aktywnego chodzenia po firmach i się oferowania, jednak ta opcja odpada gdyż fpbia nie pozwala działać więc wysyła się setki CV i nic to nie daję) Komórka od skończenia studiów milczy bo nie ma już żadnych znajomych każdy pojechał w swoją stronę a ta osoba coraz bardziej wpada w świat kompa, bezcelowego chodzenia po dworze do sklepu czy jazdy autobusem bez celu i powrót do bloku) Jaka jest przyszłość osoby która blisko 30-tki wciąż boi się zagadać do płci przeciwnej??? No własnie prawdopodobnie u takuch ludzi desperacja narasta z każdym dniem jednak stres jest silniejszy niż wola zmian. Opuszczeni przez znahomych mających za sojuszników już tylko rodziców którzy i tak się wkurzają że pracy prawka i partnera nie ma ta osoba, szalony krąg się zamyka a czas ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wydaje ci sie ze mozna byc jednoczesnie spokojnym i nie miec takich problemow? nie jest sztuką pozwolic innym na dominacje, sztuka jest jak spiewala alicja majewska - w swoim wlasnym rytmie zyc i snic - i nie czuc sie z tego powodu wyobcowanym. potrzebny ci tlum dookola? nie potrzebne ci kilka osob w ktorych towarzystwie czujesz sie dobrze, a znalezc takich mozna w kazdej grupie spolecznej. Więc zamiast wzmacniać izolacje studia to także czas nauczenia sie jak dobierac sobie znajomych i jak funkcjonowac w swiecie promujacym inny niz twoj wlasny tryb zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trafne obserwacje, rodzice w ogóle nie przygotowują do realnego zycia, tylko każą ci się uczyć, a dobre oceny wcale nic nie gwarantują, trzeba też NIE BAĆ SIĘ ZYCIA I LUDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan zwalac wszystko na rodzicow. mieszkam za granica, a moje dzieci nie mowia po polsku. nie dlatego ze nie chcialam ich uczyc ale dlatego ze one nie chcialy sie uczyc tego jezyka. dzis sa niemal dorosle i dojrzaly do tego ze fajnie byloby znac polski bo w szkole sa grupki polakow, ale to wina matki ze ich nie nauczyla jak byly dziecmi. a to guzik prawda.... wiec im mowie - dwie godziny dziennie wieczorem przez trzy lata i bedziecie znac jezyk. i znowu jest prblem, bo czas maja raz na dwa tygodnie... i tak samo jest z umiejetnosciami spolecznymi. jak ich nie posiadasz to musisz je trenowac regularnie az sie ich nauczysz tak dobrze ze stana sie twoja druga natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko uczy się przez przykład - i oczywiście, że rodzice mają im wskazać drogę jak się nie dać w tym świecie !!! dziecko przestraszone, jeszcze nie wykształcone po prostu moze nie wiedzieć, widzę, ze masz podobną postawę do mojej matki, nic nie robić, dziecko sie wychowa "samo"- bardzo głupie podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym twoje dzieic są leniwe i w ogóle nie pasuje ten przykład do tematu bo w temacie chodzi o umiejętności społeczne które rodzić MUSI wpoić, bo niby skąd ma sie dziecko nauczyc, z telewizji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazde umiejetnosci ktos musi wpoic na twoim miejscu nie zajmowalabym sie ocena moich dzieci a problemem poruszonym przez autorke/autora tematu... twoim zdaniem kto wpaja umiejetnosci spoleczne dzieciom z rodzin w ktorych rodzice chlaja albo nigdy ich nie ma bo racuja po 16 godzin na dobe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×