dobry psycholog z Warszawy

Możecie polecić dobrego psychologa z Warszawy? Mam ze sobą straszne problemy i chyba muszę skorzystać z pomocy specjalisty. Czuję, że często nad sobą nie panuję, szczególnie, gdy się złoszczę mam ochotę wszystko niszczyć, rzucać przedmiotami, a przede wszystkim zrobić coś złego osobie, z którą się kłócę (konkubent mojej matki). Gdy raz mnie uderzył myślałam, że wydrapię mu oczy, 3 osoby musiały mnie trzymać, żebym się do niego nie wyrwała, a potem jeszcze długo, szczególnie nocą wyobrażałam sobie, jak coś mu robię. Myślę, że coś ze mną nie tak i potrzebuję pomocy, same proszki uspokajające to rozwiązanie na chwilę.

1. Jeśli uderzy Ciebie raz jeszcze ZOSTAW GO ! 2. Pomyśl skąd się bierze Twoja złość. 3. Zacznij rozwiązywać stopniowo swoje problemy.

skoro Cię uderzył to normalne,że chciałaś mu oddać, odruch, psycholog ma pomagać ? to tak jakbyś powiedziała " po jedzeniu chce mi się kupę, polećcie dobrego gastrologa" , powinnaś zgłosić patologię odpowiednim organom, nikt nie ma prawa Cię bić , a psycholog? cóż większość u których byłam tylko przytakiwało, kiwało głową, robiło " uhm " "oh" "rozumiem" czyli to co mieli na kursie pt " aktywne słuchanie klienta, udawaj ,że słuchasz i przeżywasz nawet jeśli myślisz o obiadku"

ups sorry, nie doczytałam, myślałam, że to twój partner. 1. Zachowuj się spokojnie. Nie prowokuj ! Ale nie pozwól na to by Cię bił ! Nie może też bić Twojej mamy ! 2. Jeśli uderzy Cię ponownie (lub Twoją mamę) zgłoś ten fakt na policję ! oraz skontaktuj się z niebieską linią ! 3. Być może warto wyprowadzić się od mamy ! I mieszkać samodzielnie.

Nie mogę się wyprowadzić od mamy, bo mam 14 lat, więc nie jestem pełnoletnia, a poza tym, nie chcę trafić do domu dziecka czy rodziny zastępczej

Sytuacja jest rzeczywiście niewesoła i przemoc powinnaś jak najbardziej zgłosić na policji. Jeśli jednak szukasz dobrego psychologa, to proponuję zgłosić się do http://psychoterapia-kielczyk.pl/ Gniew jest jak najbardziej naturalny w takiej sytuacji, ale jeśli czujesz, że ciebie on też niszczy, to możesz szukać pomocy. Sama miałam podobną sytuację, że chodziło o matkę i jej partnera, którzy nieźle dawali mi w kość, ale nawet po wyprowadzce i zerwaniu kontaktów nie potrafiłam sobie poradzić z emocjami i konieczna była terapia. Chodziłam właśnie do pracowni psychorozwoju i tam bardzo mi pomogli, więc sądzę, że i tobie pomogą.