Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wczoraj miałam w pracy złodzieja i bardzo to przeżywam, pomoże ktoś? :(

Polecane posty

Gość gość

nie mogę przestać o tym myśleć :( nie mogę cieszyć się wolnym dniem, a jutro znowu idę do pracy i aż mi niedobrze na myśl o tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakies szczegoly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to była już prawie końcówka dnia, nagle weszło jakoś więcej osób ze dwie lub trzy, ja składałam ubrania (sklep odzieżowy) wtedy jeden typ wybiegł i zaczęły piszczeć bramki, w międzyczasie ktoś mnie zagadał, potem zostałam wezwana do kierownika, jak zobaczyłam nagranie to oni byli we dwóch, są chyba widoczne ich twarze, mam nadzieję, że ich złapią, jak piszczały bramki to myślałam,że zaraz ktoś przybiegnie, np. ochroniarz, bo zwykle stoi przy tych drzwiach cały dzień... ale nikogo nie było a ja stałam jak wryta, byłam w szoku, zatkało mnie po prostu, jak można być tak bezczelnym, wejść do sklepu ukraść kilka bluz i uciec??? potem było wolne miejsce na połkach, byłam pewna, że to zmiana wystawy, a to po prostu ten #%^&$^ złodziej ukradł wszystkie bluzy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jednej strony głupio mi, że stałam jak dupa wołowa, a z drugiej - ich było dwóch, ja sama, chyba to wyczułam w jakiś sposób, jak teraz myślę z perspektywy czasu, ten drugi mógł mi nawet zrobić krzywdę, więc może lepiej, że nie ryzykowałam, w sumie to zadanie ochroniarzy, a tuż obok był drugi sklep, tam też ochrona go nie zatrzymała... załamałam się...moją bezradnością oraz tym, że po świecie chodzą takie gnoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję krótko, bo niecałe dwa tygodnie, a czegoś takiego się w ogóle nie spodziewałam! paliłam się przed kierownictwem ze wstydu jakbym to ja była złodziejem :( ale przysięgam! myślałam, że to jakiś żart, że nie można być aż tak bezczelnym by w biały dzień wejść, buchnąć kilka bluz i uciekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie nic byś nie zrobiła a gnojstwa jest pełno ,robić się temu nie chce tylko lekko żyć...kusiol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie wyobrażamy taką sytuację, to sobie myślimy czego byśmy nie zrobili a jak przychodzi co do czego to zaskoczenie nas tak paraliżuje, że nie wiemy co zrobić. Kilka takich sytuacji i się z tym obędziesz. Sama jesteś na tym sklepie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję 11:47 i 11:48 za słowa wsparcia, zazwyczaj jestem tam sama, do tej pory nie było to problemem, bramka nie piszczała, no może raz, ale był wtedy ochroniarz i ktoś po prostu zrobił zakupy i jednej rzeczy mu nieodklipsowali, a czegoś takiego się nie spodziewałam! takiego złodziejstwa :( wystarczyło, że ochroniarza przez chwilę nie było, nawet nie zauwayżyłam kiedy zniknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem może ja się do takiej roboty nie nadaję, mam układać ubrania i być miła dla klientów, a z drugiej strony na każdego patrzeć jak na potencjalnego złodzieja? Boję się, że taka sytuacja się powtórzy... boję się, że w razie gdybym reagowała zamiast stać biernie to coś by mi zrobili, skoro są zdolni do takiej kradzieży to czemu mieliby mnie nie uderzyć, nie dźgnąć...stałam jak słup, czuję się winna, choć tłumaczę sobie, że oni mają nagranie, że może go złapią, a ja nie ryzykowałam zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chodziło o to abyś zanim pobiegła a ten drugi w tym czasie by opędzlował by kasę, czasem tak właśnie robią, najgorsze jest to, że ty właściwie nie jesteś w stanie zapobiec takiemu czemuś a pewnie musisz zwrócić połowę kasy za ukradziony towar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tym nic mi nie wspominali, mam nadzieję, że sklep był ubezpieczony i nie będę musiała nic płacić :/ nie po to chyba ciężko tyram, żeby przez jakiegoś gnoja stracić pół pensji :( mają monitoring, ochronę, bramki... a ja z kolei mam wyjątkowego pecha, że musiałam tam być akurat wtedy, no i że faktycznie może za nim nie pobiegłam... w sumie jakbym pobiegła i by mi przywalił to przynajmniej dzisiaj nie miałabym poczucia winy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w niedzielę znowu zostałam wezwana do kierownictwa, znowu musiałam się tłumaczyć jakbym była WINNA ... nie wiem już co robić? złodziej ukradł bluzy za 700zł !! ja stałam jak słup, ale naprawdę byłam w szoku, z bliskimi o tym pogadać nie mogę, bo już mają dość tego tematu i ciągle powtarzają, że to nie moja wina, a w pracy czuję się okropnie, do tego kierownik jest dla mnie wyjątkowo wredny, jestem załamana, jedni siedzą na zasiłku i nic im się nie chce a inni chcą pracować, dać z siebie wszystko a i tak nic im nie wyjdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni mówią,że nie musiałam biec za złodziejem, ale szybko poinformować kierownika o zdarzeniu, tylko , że wtedy kierownikiem był właśnie ten, który od 1 dnia pracy był dla mnie tak chamski , że balam się jego reakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za ochronę sklepu, czyli towaru i do tego Ciebie płacą firmie ochroniarskiej! Ty co mogłaś, to powiadomić szefa, że miało miejsce takie zdarzenie. Gdzie był w tym czasie pracownik ochrony? On powinien się z tego tłumaczyć. Ochrona odpowiada za obiekt, który chroni. Nie martw się, to nie Twoja wina. Stać ich na ochronę i monitoring, to na pewno mają sklep ubezpieczony. Poza tym gdzie są zyski, zawsze są jakieś straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli chodzi o kierownika, on nie ma prawa do chamskiego zachowania wobec pracownika! Wiem, nadużywają "władzy", ale nie powinnaś się bać. Pamiętaj, że jesteś pracownikiem! nie uczennicą w szkole. Co może zrobić? Zwolnić Cię, ale to może zrobić zawsze, pod byle pretekstem, choćbyś nie wiem jak dobrze pracowała. "jak się chce psa uderzyć kij się zawsze znajdzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam świadomość, że on źle postępuje, chcę to nagrać na dyktafon, sposób w jaki się do mnie odnosi, ale zarówno mój chłopak jak i mój przyjaciel, który studiuje prawo twierdzą, że to nie podchodzi pod mobbing, tylko kierownik ma taki charakter i już! Czasem się zastanawiam czy on mi specjalnie świni nie podkłada w postaci np. podrzucenia innego ubrania w nie to miejsce co trzeba by mi to później wytknąć! ostatnio krzyczał , że jedna niebieska koszulka jest z innej części działu ( różniły je tylko metki) i to nie była pierwsza koszulka z brzegu tylko jedna z ostatnich a on z tego robi aferę jakbym była kretynką, no tak tylko on tam pracuje 4 lata, a ja raptem 2 tygodnie...mam chyba prawo do błędów, tym bardziej że na ich stronie piszą o tym jak pracownik ma prawo do pomyłek i do pytania o wszystko, tymczasem ostatnio jednej też nowej dziewczynie kazali zrobić coś, ona pyta "ale jak to zrobić?" a inna chamsko jej mówi " no po prostu bierzesz w rączki i idziesz" ... naprawdę myślałam, że będzie lepsza atmosfera w zespole... szkolenia nie było, a wymogi są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pracownik ochrony był wtedy na przerwie, skończył pracę albo gdzieś poszedł... przypuszczam, że jemu nie zrobili wyrzutów, bo to ja tam wtedy byłam a nie on :( tylko się naprawdę bałam, bo prawie nie było klientów, byłam tylko ja, złodziej i jego prawdopodobny wspólnik, mam strasznego pecha, że musiałam tam być i boję się, że z tej okazji potrącą mi te 700zł z wypłaty...DODAM, że to był mój pierwszy kontakt ze złodziejstwem, wcześniej nigdy się nie obracałam w takich miejscach, wśród takich ludzi, nigdy nie byłam okradziona, nie wiedziałam jak się zachować, a krzyczeć ZŁODZIEJ w przypadku, gdy nie było tam nikogo oprócz mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doszło do tego, że boję się przebywać w tamtej części sklepu, gdy nie ma ochrony, bo się obawiam powtórki sytuacji i tego, że znowu ja będę odpowiedzialna za wszystko co się wydarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ucz się życia laska, ucz się życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sobie myślę, że może gdybym wtedy zareagowała to kierownik traktowałby mnie inaczej? chociaż on już 1 i 2 dnia traktował mnie źle... np. drugiego dnia zrobiłam coś nie do końca jak on by chciał - przeoczenie i od razu tym parszywym tonem " i widzisz te błędy się biorą stąd, że nie słuchasz!" , lubi też mówić tak do mnie przy innych pracownicach, bym czuła się jako ta gorsza...Gdy złożę wypowiedzenie to będę musiała do pracy chodzić jeszcze 2 tygodnie, wtedy pewnie urządzi mi piekło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale TY nie jestes od lapania zlodzieji. Jak kierownik bedzie cos sapal zmien prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję, za pocieszenie, trochę się lepiej poczułam, że mogłam się tu wyżalić, wygadać i uzyskałam zrozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s*******laj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Szklany
Polecam usługi firmy http://www.k2gps.pl/2,o-firmie.html. Korzystałem z ich usług, dotyczyło to monitoring sklepu. Jestem bardzo zadowolony z ich sprzętu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×