boję się połączenia fantazji erotycznych z życiem

Mam fantazje z gatunku femdom. Chciałbym być poniżany, lizać stopy, masować, całować brudne buty, mieć pas cnoty, być rogaczem etc. No właśnie ale to są fantazje. Teraz boje się 2 rzeczy. 1. To, że nigdy nie zakosztuje takich fantazji, choćby ze stopami, a bardzo chce 2. Że trafie na partnerkę z moich fantazji Już tłumacze dlaczego 2 jest zła. Bo pomimo fantazji marzę o kobiecie a la Romeo i Julia, Titanic i inne takie p*****ly. Pragnę 2 połówki a nie dominy. I tutaj mam wewnętrzny konflikt. Co teraz?

Teraz szukaj. Możesz ta jedyną spotkać gdziekolwiek. Może nawet w warzywniaku.

Sa kobiety, ktore beda idealna partnerka dla ciebie. Nie boj sie tylko daj ogloszenia na odpowiednich stronach i znajdziesz pania ktora cie wytresuje na prawdziwego rogacza.

Ja miałem szczęście. Mam żonę dokładnie z twojego opisu. Kobieta a la Romeo i Julia ale w czasie seksu ...wykropkowane...Nie odrazu to poszło ale teraz spełniam właśnie takie fantazje na żywo. Nie mam wprawdzie pasa cnoty ale za to liżę jej stopy w czasie kiedy czyni mnie rogaczem i kopuluje z innymi.

Staje mi ptaszek gdy żona mi obiecuje, że będzie mnie zdradzać... :)