Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet unika kontaktu wzrokowego

Polecane posty

Gość gość

Bardzo mnie to denerwuje. ma tak od samego poczatku- czyli od 2 lat. Jest wyższy ode mnie i gdy rozmawiamy to patrzy się zawsze w dal. Gdy stoimy oparci np. o balustradę mostu, to rozmawia ze mną patrząc przed siebie, nie odwróci głowy. Naprawdę trudno z nim złapać kontakt wzrokowy. Gdy już spojrzy przypadkiem w oczy, to natychmiast odwraca głowę. To dojrzały facet, nie nastolatek. Jak myslicie, czym to jest spowodowane? Przyznam, ze mnie mnie ten kompletny brak kontaktu wzrokowego denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może mu się nie podobasz, albo się boi. Ja lubię patrzeć rozmówcy w oczy choć nieraz się zamyślam i patrzę gdzieś na stół, krzesło, drzewo wiem że to niegrzeczne, ale tak mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twierdzi, ze mu się podobam- inaczej by chyba nawet ze mną nie był. Gdy ja mówię do niego, by mi w oczy spojrzał, wtedy on na sekunde spojrzy i zaraz ucieka wzrokiem i patrzy ponad moją głowę, albo, gdzieś w bok. Po prostu mamy zerowy kontakt wzrokowy, nawet podczas czulszych chwil. Czasem myślę, ze on w ogóle nie wie pewnie jaki mam kolor oczu, bo niby skąd ma wiedzieć, skoro w ogóle nie spojrzy mi w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś z nim, wiec chyba wam dobrze. Po co szukać dziury w całym,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, żeby to było szukanie dziury w całym. Przecież bliskość to też spojrzenia. Nie chodzi o to, żeby wgapiać się sobie w oczy na okrągło, ale osobiście nie wyobrażam sobie braku spojrzeń w ogóle. A seks bez tych namiętnych, głębokich i szczęśliwych spojrzeń...? Straszne. Oczy są jednak zwierciadłem duszy, jak mawiają. Naprawdę nimi wyraża się emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma zaburzeń psychicznych. Czy jest mi z nim dobrze? Czasem tak, a czasem nie. jest jeden problem w nim- to bardzo zimny emocjonalnie człowiek- może właśnie z tym związane jest jego patrzenie wszędzie, tylko nie w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kontakt wzrokowy jest bardzo wazny, ja rozmawiając nie wgapiam się w czyjeś oczy, ale ten kontakt utrzymuje, a on stoi jak kłoda zawsze, gdy rozmawia i patrzy przed siebie. W ogóle z wyglądu stwarza wrażenie takiego kamiennego faceta- ma ponurą minę, a w oczach ma takie coś- jakby to określić- takie taki chłód, takie nieprzyjemne ma te oczy i to nie tylko ja zauważyłam, ale moja rodzina także, ze ma takie kamienne spojrzenie, nie ma ciepłych oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to może świadczyć o jakichś złych cechach te jego zimne oczy? Ponoć człowieka można poznać po oczach? Ja z nim nie mieszkam, spotykamy się 2 lata i tylko w weekendy, więc nie znamy się tak super, gdyż nie przebywamy non stop ze sobą. Obawiam się, zę w tym spojrzeniu może kryć się jakieś jego zło, jakieś czarne cechy charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłam nie raz, ale usmiechał się tylko, powiedział, ze wymyslam poruszając nieistotne tematy i urwał rozmowę, więc się w tej kwestii nie dowiem od niego niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że nie ma zaburzeń psychicznych; a za chwilę informujesz o cechach, które jednak wskazują na jakieś zaburzenia. Przecież wiadomo, że mógł Ci nie powiedzieć, albo i sam nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Chłód emocjonalny i taki brak kontaktu wzrokowego to już pewnik, że coś jest nie tak. Nie znam go i nie mam zbyt wielu informacji, żeby postawić nawet ogólnikową diagnozę jaki to obszar, ale problem ma na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam na myśli to, ze nie ma stwierdzonych zaburzeń psychicznych, a ten jego chłód tłumaczyłam zawsze jego charakterem- ze po prostu taki jest. Ogólnie to jest człowiekiem, który lubi w sobie pielęgnować nerwy i złość. najczęstszymi emocjami u niego jest właśnie złość- a to na pracodawcę, a to na własnego brata, a to na kumpla z pracy. Przeklina wtedy i opowiada o tym wszystkim ze straszną złością w głosie. Wtedy własnie jego oczy nabierają jeszcze większego chłodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie że obydwoje macie jakieś problemy psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo on jest j*******y albo ty taka brzydka. Innego wyjscia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj o zespole aspergera, na pierwszy rzut oka mi tu pasuje. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, jak objawia się asperger, ale nie pasują mi do tego jego zachowania. Szkoda, ze nie znam jego byłej żony, bo bym się więcej na temat życia z nim pod jednym dachem dowiedziała i tego, jaki on naprawdę jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go. To jakis psychol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×